"Uważa, że Braun nas wystawił". Michalkiewicz rezygnuje ze startu w wyborach do PE

"Uważa, że Braun nas wystawił". Michalkiewicz rezygnuje ze startu w wyborach do PE

Dodano: 
Stanisław Michalkiewicz, publicysta i prawnik
Stanisław Michalkiewicz, publicysta i prawnik Źródło:PAP / Jakub Kamiński
Stanisław Michalkiewicz zrezygnował ze startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Informację przekazał Janusz Korwin-Mikke.

Janusz Korwin-Mikke przekazał informację o decyzji Michalkiewicza podczas czatu z internautami. Polityk odpowiedział na pytanie o to, czy faktycznie publicysta zrezygnował z ubiegania się o mandat europosła.

– Tak. Zrezygnował z kandydowania, co nas zmusiło do dalszych skomplikowanych manewrów. Po prostu kolega Michalkiewicz uważa, że kolega Braun wystawił nas do wiatru – powiedział Korwin-Mikke. Jego zdaniem, Grzegorz Braun miał sugerować, że wystartuje w wyborach do PE wspólnie z Michalkiewiczem i Korwin-Mikkem. Tak się jednak nie stało.

"Ważna decyzja" Michalkiewicza

13 grudnia ubiegłego roku Janusz Korwin-Mikke ogłosił na konferencji prasowej, że Stanisław Michalkiewicz "podjął bardzo ważną decyzję, że wystartuje w wyborach". Michalkiewicz tłumaczył, że nie zamierzał nigdy brać udziału w życiu politycznym, ale do zmiany decyzji skłoniła go konferencja prasowa w Parlamencie Europejskim po głosowaniu w sprawie nowelizacji traktatu lizbońskiego.

– Na tej konferencji wystąpił Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka. Nie tylko wyrazili entuzjazm do tej inicjatywy nowelizacji traktatu lizbońskiego, ale ofuknęli, skrytykowali tych wszystkich, którzy entuzjazmu nie wykazują – wyjaśnił.

– Zrozumiałem, że ci ludzie, mimo upływu ponad 30 lat od transformacji ustrojowej i rozpadu Związku Radzieckiego, nie mogą bez niego wytrzymać i kiedy się zorientowali, że Związek Radziecki zmienił położenie, to chcą nas znowu do tego Związku Radzieckiego wciągnąć – przekonywał.

– Od lat 70. walczyłem z takimi ludźmi i ze Związkiem Radzieckim na tyle, na ile mogłem. Uznałem, że nie mogę pozostać bierny w tej sytuacji, kiedy dwóch agentów i autor pożyczki moskiewskiej znowu dokazują – oświadczył Michalkiewicz. Jak dodał, "stawka jest wysoka", bo jeśli nowelizacja traktatu lizbońskiego się powiedzie, to jego zdaniem "pewnego dnia obudzimy się w Generalnym Gubernatorstwie".

Czytaj też:
"Był chyba w sztok pijany". Korwin-Mikke oskarża Wiplera i zapowiada pozew

Źródło: Najwyższy Czas
Czytaj także