Prokuratura Krajowa dementuje
Z informacji podanych przez TOK FM wynika, że według biegłych, przecięcie lewego skrzydła rządowego tupolewa nastąpiło w wyniku zderzenia z brzozą i jest to fakt bezspornie udowodniony. Kolejnym wnioskiem wynikającym z opinii ma być brak śladów działania ognia, wysokiej temperatury czy zniszczeń, które spowodowałoby wysokie ciśnienie. Oznacza to wykluczenie tezy o wybuchu na pokładzie samolotu. Informacje zdementowała już Prokuratura Krajowa.
Czytaj też:
Prokuratura dementuje doniesienia TOK FM ws. katastrofy smoleńskiej. "Nikt nie prosił o komentarz"
Macierewicz: Kłamstwa i oszustwa
– Takie kłamstwa, takie oszustwa będą formułowane przez polityków i dziennikarzy, którzy swoje losy życiowe związali z kłamstwem smoleńskim – tak do sprawy na antenie Telewizji Republika odniósł się Antoni Macierewicz, szef podkomisji smoleńskiej.
– Jeżeli eksplozja to nie w Smoleńsku, a nad Smoleńskiem, bo mówimy o sytuacji, gdzie samolot zostaje wysadzony w powietrzu i doprowadza to do katastrofy, gdzie giną pasażerowie. Prawdopodobnie mieliśmy do czynienia z dwoma eksplozjami. W tej sprawie jest orzeczenie komisji, którą kieruję. Jest jednolite stanowisko całej komisji, łącznie z naszymi ekspertami zagranicznymi – dodał były szef MON.
Macierewicz zaznaczył: – Mówiłem wielokrotnie, że będą narastać trudności. Chciałbym, żeby wszyscy mieli jasność, że nie zmienię kierunku działania. Nie ważne, co się stanie, ja nie zrezygnuję z rozwiązania tego dramatu. Komisja, której przewodniczę ma materiał dowodowy.