Macierewicz o informacji TOK FM: Dziennikarze, którzy swoje losy związali z kłamstwem smoleńskim

Macierewicz o informacji TOK FM: Dziennikarze, którzy swoje losy związali z kłamstwem smoleńskim

Dodano: 
Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Radio TOK FM twierdzi, że dotarło do opinii biegłych przygotowanej dla prokuratorów prowadzących śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej. Wnioski mają być jednoznaczne: "nie ma dowodów na wybuch, a tym samym na zamach". Doniesienia rozgłośni dementuje prokuratura. Do sprawy odniósł się szef podkomisji smoleńskiej, Antoni Macierewicz.

Prokuratura Krajowa dementuje

Z informacji podanych przez TOK FM wynika, że według biegłych, przecięcie lewego skrzydła rządowego tupolewa nastąpiło w wyniku zderzenia z brzozą i jest to fakt bezspornie udowodniony. Kolejnym wnioskiem wynikającym z opinii ma być brak śladów działania ognia, wysokiej temperatury czy zniszczeń, które spowodowałoby wysokie ciśnienie. Oznacza to wykluczenie tezy o wybuchu na pokładzie samolotu. Informacje zdementowała już Prokuratura Krajowa.

Czytaj też:
Prokuratura dementuje doniesienia TOK FM ws. katastrofy smoleńskiej. "Nikt nie prosił o komentarz"

Macierewicz: Kłamstwa i oszustwa

– Takie kłamstwa, takie oszustwa będą formułowane przez polityków i dziennikarzy, którzy swoje losy życiowe związali z kłamstwem smoleńskim – tak do sprawy na antenie Telewizji Republika odniósł się Antoni Macierewicz, szef podkomisji smoleńskiej.

– Jeżeli eksplozja to nie w Smoleńsku, a nad Smoleńskiem, bo mówimy o sytuacji, gdzie samolot zostaje wysadzony w powietrzu i doprowadza to do katastrofy, gdzie giną pasażerowie. Prawdopodobnie mieliśmy do czynienia z dwoma eksplozjami. W tej sprawie jest orzeczenie komisji, którą kieruję. Jest jednolite stanowisko całej komisji, łącznie z naszymi ekspertami zagranicznymi – dodał były szef MON.

Macierewicz zaznaczył: – Mówiłem wielokrotnie, że będą narastać trudności. Chciałbym, żeby wszyscy mieli jasność, że nie zmienię kierunku działania. Nie ważne, co się stanie, ja nie zrezygnuję z rozwiązania tego dramatu. Komisja, której przewodniczę ma materiał dowodowy.

Źródło: Telewizja Republika / Niezalezna.pl
Czytaj także