Andruszkiewicz zaznaczył, że cieszy go zatrzymywanie posłów PO, "którzy mają tyle afer na koncie". – Tylko po pierwsze jest tych zatrzymań za mało, a po drugie są nieefektywne. Ja bym chciał, żeby za tymi zatrzymaniami szły wieloletnie wyroki więzienia. Te 21 mld zł to suma kolosalna. To się powinno kwalifikować na 25 lat więzienia. Jeśli prawo na to nie pozwala, to powinno się zmienić prawo – dodał.
Poseł Wolnych i Solidarnych przyznał też, że będzie się domagał tego, aby Stanisław Gawłowski trafił do aresztu. – Jeżdżę na rozmowy z Polakami, rozmawiam również z wyborcami PiS i widzę ich niecierpliwość w rozliczaniu byłej ekipy. Ludzie są rozczarowani, bo widzą w telewizorze uśmiechniętych i bezkarnych posłów Platformy, za których rządów Polacy byli okradani na miliardy złotych – powiedział.