Polowanie na Roberta Kostrę
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Polowanie na Roberta Kostrę

Dodano: 
Dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro
Dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro Źródło: PAP / Albert Zawada
Jeżeli minister Hanna Wróblewska zakładała, że zwolnienie Roberta Kostry z funkcji dyrektora Muzeum Historii Polski odbędzie się szybko i bez większego hałasu, to już widać, że to się nie udało. Tylko czy ekipa Tuska będzie liczyła się z protestami nawet ze strony znanych nazwisk z obozu liberalnego?

Plotki o zamiarach koalicji centrolewicowej co do odwołania dyrektora Muzeum Historii Polski krążyły już od dłuższego czasu. Na przełomie lipca i sierpnia br. Robert Kostro został zaproszony do Ministerstwa Kultury, gdzie zaproponowano mu odejście z MHP w zamian za objęcie kierownictwa Instytutu Pileckiego. Kostro zdecydowanie odmówił, ale nie upublicznił tej informacji. Teraz resort minister Hanny Wróblewskiej uznał najwyraźniej, że skoro szef MHP nie chce odejść po dobremu, to czas zacząć formalną procedurę jego odwołania. I oto 12 września szefowa resortu rozesłała pismo z prośbą o opinię w sprawie zamiaru odwołania Roberta Kostry ze stanowiska dyrektora w środku kadencji, kierując je m.in. do Stowarzyszenia Muzealników Polskich, Polskiego Towarzystwa Historycznego i związków zawodowych działających w MHP. Wspomniane instytucje miały zająć stanowisko do 18 września. Tymczasem już 13 września tygodnik „Polityka” z wyraźną satysfakcją ogłosił na swojej stronie internetowej: „Rewolucje w kulturze. Dyrektor Muzeum Historii Polski następny w kolejce do odwołania”. Publicysta tygodnika pisał: „Na Roberta Kostrę w środowisku muzealników żartobliwie mówiono »Ostaniec«. Na stanowisku przetrwał 18 lat, co jest rekordem w polskich realiach. Powołany jeszcze w końcówce pierwszych rządów PiS przez ministra kultury Kazimierza M. Ujazdowskiego przetrwał nie tylko dwie kadencje PO, ale i dwie kolejne PiS”

Ministerstwo – niepomne, że wcześniej proponowało Kostrze objęcie Instytutu Pileckiego, uznając jego uczciwość i kompetencje – tym razem zarzuciło mu niewłaściwe dysponowanie funduszami. Paradoksalnie jednak nie zarzucano Kostrze, że wydał za dużo, ale że nie wydał wszystkiego z przeznaczonych dla niego pieniędzy. W obronie szefa MHP energiczną akcję zbierania podpisów podjął zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Historii Polski. Swoje zaniepokojenie pomysłami odwołania Kostry ogłosiło też wielu naukowców z kraju i zagranicy.

Przetrwanie 18 lat na jednym stanowisku w warunkach burzliwej wojny politycznej w Polsce XXI w. zakrawać może na cud. Jak to się udało młodemu historykowi z Warszawy?

Długi romans z historią

Na okładce katalogu wystawy „Potęga opowieści. Od dawnej kroniki do nowoczesnego muzeum” – jednej z pierwszych ekspozycji otwartego we wrześniu zeszłego roku MPH – widnieje ilustracja przeciętego pnia drzewa. Jest to wyrazista metafora. Kolejne wydarzenia w życiu narodu odkładają się w zbiorowej pamięci jak słoje rozrastającego się drzewa.

Artykuł został opublikowany w 39/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także