Start Marszu Niepodległości 2024 planowany jest na godzinę 14.00. Jego uczestnicy tradycyjnie wyruszą z ronda Romana Dmowskiego w centrum Warszawy na błonia Stadionu Narodowego. Tam odbędą się przemówienia i koncerty.
"Prawdziwi patrioci nie maszerują z faszystami". Prowokatorzy na trasie Marszu Niepodległości
Na długo przed rozpoczęciem wydarzenia w centrum stolicy zgromadziło się mnóstwo osób z biało-czerwonymi flagami. Wśród nich znaleźli się politycy Konfederacji, jak Ewa Zajączkowska-Hernik, czy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Janusz Kowalski i Dariusz Matecki.
To właśnie ten ostatni z wymienionych poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o pierwszych prowokatorach, którzy pojawili się na trasie przemarszu.
"Na trasie #MarszNiepodległości już rozstawiają prowokacje. To postaci znane spod Pomnika Smoleńskiego" – napisał parlamentarzysta na platformie X.
Na nagraniu opublikowanym przez polityka widzimy trzy osoby na balkonie jednego z bloków przy alejach Jerozolimskich. Do balkonu przymocowano transparent z napisem: "Prawdziwi patrioci nie maszerują z faszystami". Jeden z mężczyzn pokazuje w stronę nagrywającego posła wulgarny gest.
"Wielkiej Polski moc to my"
Hasło tegorocznego Marszu Niepodległości brzmi: "Wielkiej Polski moc to my". To wers zaczerpnięty z "Hymnu Młodych", który jest hymnem Młodzieży Wszechpolskiej. Autorem tekstu powstałej w 1926 r. pieśni jest Jan Kasprowicz.
– Nie ma wielkiej Polski, jeżeli Polska będzie w jakimś najmniejszym calu niesuwerenna – mówił prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Bartosz Malewski. – Każdy jest zaproszony. W Marszu Niepodległości może uczestniczyć każdy, kto po prostu utożsamia się z wartościami i celami, które co roku podnosimy – dodał.
Czytaj też:
Marsz Niepodległości 2024. Przypominamy trasęCzytaj też:
"To mrzonka". Mocne słowa prezydenta o bezpieczeństwie Europy