Stanisław Pięta miał uwieść młodą kobietę poznaną podczas 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej, obiecać jej ślub i rodzinę, po czym niemal bez słowa porzucić – taką informację podał dzisiejszy "Fakt".
– To atak na moją osobę – odpowiada poseł, który nie wyklucza że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Polityk zapowiedział, że w sprawie dzisiejszej publikacji wyda oświadczenie.
Głos w sprawie dzisiejszych rewelacji tabloidu postanowiła zabrać Krystyna Pawłowicz. Posłanka skomentowała ją na portalu społecznościowym. "Właśnie pojawiła się jakaś nowa Anastazja Potocka gustująca w politykach prawicowych..." – napisała. Pawłowicz uznała publikację za kolejną próbę uderzenia w partię rządzącą. "Sprawa niepełnosprawnych medialnie skończyła się, na medialną scenę totalni wtaczają „Anastazję”. Polacy już chyba przejrzeli te intrygi" – podkreśliła. "Tym też rządu nie obalicie" – skwitowała.
Czytaj też:
"Obiecał kochance ślub i dzieci, a później ją porzucił". "Fakt" o romansie znanego posła PiS