Przypomnijmy, że nowa siedziba MSN została otwarta 25 października 2024 roku. Wcześniej muzeum funkcjonowało m.in. w tymczasowej przestrzeni przy ulicy Pańskiej 3. Nowy budynek, usytuowany w centrum Warszawy, naprzeciw Pałacu Kultury i Nauki, został zaprojektowany przez amerykańskiego architekta Thomasa Phifera. Muzeum wzbudziło jednak ogromne kontrowersje. Po pierwsze, ze względu na swój ogromny koszt, a po drugie, ze względu na treści prezentowane wewnątrz MSN.
MSN pierwsze w rankingu
Kilka dni temu media obiegła informacja, że warszawskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej znalazło się na czele zestawienia najlepszych nowych muzeów na świecie stworzonego przez Lonely Planet. "Uwaga — będziemy się chwalić! Jesteśmy numerem jeden w zestawieniu najlepszych nowych muzeów... na świecie przygotowanym przez Lonely Planet” – napisano na Facebooku muzeum.
"Jedna z najmłodszych i najbardziej prężnych instytucji w Polsce ma wreszcie stałą siedzibę. Założona dopiero w 2005 roku MSN Warsaw skupia się na dziełach polskich artystów powstałych w XX i XXI wieku, a zwłaszcza od zakończenia zimnej wojny – i przez dwie dekady swoich nomadycznych wystaw nie bała się zanurzyć w gorące debaty polityczne tamtych czasów" – argumentował portal Lonely Planet.
Poważne wątpliwości
Okazuje się jednak, że nie jest to żaden prestiżowy ranking, jak próbowano to sugerować. Portal BlaskOnlie przyjrzał się twórcom rankingu. "Mające swoją siedzibę w Australii, wydawnictwo Lonely Planet, działa na rynku od lat 70., jest obecnie w rękach amerykańskiej firmy NC2 Media i ma swój portal zajmujący się podróżami i sztuką (...) sam portal, mimo poważnej nazwy, nie jest wielki. Jak wynika z danych semrush.com ma zaledwie 5,3 mln wizyt miesięcznie – przy wysokim współczynniku odrzuceń ponad 71 procent. Zdecydowanie dużo lepszymi wynikami może pochwalić się polski portal wakacje.pl – ma 5,6 mln wizyt miesięcznie i tylko 30 procent odrzuceń" – czytamy.
Dziennikarzom BlaskOnline udało się skontaktować z autorem rankingu, który z rozbrajającą szczerością potwierdził, że nigdy nie był w Muzeum Sztuki Nowoczesnej. "Muzeum w Warszawie nie odwiedziłem. To, co napisałem w artykule, oparłem na doniesieniach prasowych z październikowego otwarcia oraz innych informacji z mediów. Pozdrawiam Brian Healy" – napisał w odpowiedzi na pytania.
Czytaj też:
PiS składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. "To skandaliczne"Czytaj też:
Szokujące doniesienia ws. wydatków Warszawy. "Ponad 40 mln zł na LGBT"