Politycy Prawa i Sprawiedliwości udali się z wizytą do otwartego w październiku ubiegłego roku Muzeum Sztuki Nowoczesnej w centrum Warszawy. W biblioteczce znaleźli książkę pt. "Gender Queer – Autobiografia". Okazało się, że pozycja zawiera treści i obrazki o charakterze seksualnym i transpłciowym. Autorem komiksu jest Maia Kobabe, osoba uznająca się za niebinarną.
– Jako KP PiS składamy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, że w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie dochodziło do sprowadzania, posiadania i prezentowania treści pornograficznych dzieci i w sposób umożliwiający dzieciom zapoznanie się z tym – mówił Marcin Warchoł na konferencji prasowej PiS.
Polityk podkreślił, że pornografia dziecięca oznacza wszystkie treści, jak książki, zdjęcia, komiksy, które ukazują dziecko w wyraźnie seksualnych działaniach i taka sytuacja miała mieć miejsce do czynienia w Muzeum. – To skandaliczne, żeby tego rodzaju deprawacja miała miejsce. Dziecko, które zostało ukazane na zdjęciach jest ukazane w sytuacjach o charakterze seksualnym. Nie można pozwalać na tego rodzaju deprawację dzieci. Domagamy się wszczęcia postępowania karnego – kontynuował.
PiS: Trzaskowski patron skrajnej lewicy
Zbigniew Bogucki stwierdził z kolei, że Rafał Trzaskowski jest "patronem" środowisk skrajnie lewicowych. – Dzisiaj, na potrzeby kampanii wyborczej, próbuje rozpaczliwie przesunąć się na tej scenie politycznej w prawą stronę. Organizuje zamknięte spotkania po to, żeby nie pojawiały się trudne pytania. Jednym z ważniejszych rozdziałów programu, którego nie chce ujawnić R. Trzaskowski, jest gender queer. Mamy do czynienia z leniwym, lewicowym Rafałem i nie dajmy się oszukać. To człowiek, który reprezentował, reprezentuje i będzie reprezentował skrajnie lewicową agendę – mówił.
Czytaj też:
Szokujące doniesienia ws. wydatków Warszawy. "Ponad 40 mln zł na LGBT"Czytaj też:
"Który Trzaskowski jest prawdziwy?". Sztab Nawrockiego ma trzy cele
