Gersdorf: Kadencyjność nie podlega dyskusji. Nie ma dla mnie problemu, że ustawa zmieniła wiek emerytalny

Gersdorf: Kadencyjność nie podlega dyskusji. Nie ma dla mnie problemu, że ustawa zmieniła wiek emerytalny

Dodano: 
Prof. Małgorzata Gersdorf, pierwszy prezes Sądu Najwyższego
Prof. Małgorzata Gersdorf, pierwszy prezes Sądu Najwyższego Źródło:PAP / Tomasz Gzell
– Stanowisko I prezesa Sądu Najwyższego niezależnie od tego, kto by nim był, ma kadencyjność określoną w Konstytucji – podkreśliła prof. Gersdorf podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

I prezes Sądu Najwyższego w zdecydowany sposób przeciwstawia się zmianom w polskim sądownictwie, które uważa za niekonstytucyjne.

– Ta kadencyjność nie podlega dyskusji i zmianom ustawowym, skoro jest określona w Konstytucji – mówiła prof. Gersdorf, dodając, że w omawianym przypadku przejścia sędziów w stan spoczynku należy stosować bezpośrednio przepisy ustawy zasadniczej, która stoi ponad prawem ustalanym przez Sejm.

– Stąd nie ma dla mnie problemu, że ustawa zmieniła wiek emerytalny sędziów SN w trakcie kadencji, czego się nigdy nie robi bez przepisów intertemporalnych i w ten sposób zostałam pozbawiona funkcji ustawą, funkcji która jest określona konstytucyjnie. To moje stanowisko – przekonywała na briefingu.

Jak poinformował wczoraj rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Michał Laskowski, prof. Małgorzata Gersdorf upoważniła wczoraj Józefa Iwulskiego do zastępowania jej jako I Prezes Sądu Najwyższego. Także prezydent Andrzej Duda wyraził wolę, aby to ten sędzia wykonywał od dziś funkcję I Prezesa SN.

Sędzia Iwulski nie może zastąpić Gersdorf?

Okazuje się jednak, że sędzia Iwulski nie spełnia wymogów formalnych do pełnienia tej funkcji. Przypomnijmy, że w myśl zapisów ustawy o Sądzie Najwyższym, w trzy miesiące od daty jej wejścia w życie, a więc 3 lipca, sędziowie którzy ukończyli 65. rok życia przechodzą w stan spoczynku. Jeśli sędziowie ci chcieli dalej pełnić swoje funkcje, musieli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowego prawa, złożyć stosowne oświadczenie oraz przedstawić zaświadczenie lekarskie. Zgodę na możliwość dalszej pracy przez konkretnego sędziego wyraża prezydent.

66-letni sędzia Iwulski złożył oświadczenie, jednak nie załączył do niego zaświadczenia lekarskiego. Oznacza to, że prezydent nie może zgodzić się na przedłużenie jego orzekania. "[...] deklarując wolę dalszej pracy jako podstawę wskazał Konstytucję, która takiej procedury nie przewiduje. Nie odpowiedział też na pismo szefa Krajowej Rady Sądownictwa proszącego o przedstawienie zaświadczeń lekarskich" – podaje RMF FM.

Czytaj też:
Tłumy witały Małgorzatę Gersdorf pod Sądem Najwyższym. "Dziękuje, że przyjechaliście tak rano"
Czytaj też:
I Prezes SN Małgorzata Gersdorf przechodzi w stan spoczynku

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także