Bodnar nie odpuszcza Kamińskiemu i Wąsikowi. Jest wniosek do szefowej PE

Bodnar nie odpuszcza Kamińskiemu i Wąsikowi. Jest wniosek do szefowej PE

Dodano: 
Europosłowie PiS Mariusz Kamiński (L) i Maciej Wąsik (P) w Parlamencie Europejskim
Europosłowie PiS Mariusz Kamiński (L) i Maciej Wąsik (P) w Parlamencie Europejskim Źródło: PAP / Leszek Szymański
Adam Bodnar skierował do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli wnioski o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej europosłów Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

O wniosku skierowanym do szefowej Parlamentu Europejskiego ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsik poinformowała w poniedziałkowym komunikacie Prokuratura Krajowa.

Bodnar chce uchylenia immunitetów Kamińskiemu i Wąsikowi. Jest wniosek do szefowej PE

Jak wyjaśniono, sprawa ma związek z postępowaniem prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w sprawie niezastosowania się do prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2023 r. orzekającego zakaz pełnienia funkcji publicznej.

"Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dostarczył podstawy do ustalenia, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, pomimo orzeczonego wobec nich prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych, nie zastosowali się do tego zakazu i wykonywali mandaty posłów poprzez wzięcie udziału w dniu 21 grudnia 2023 r. w obradach Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, w tym w przeprowadzonych przez Sejm głosowaniach numer 141-147 oraz uczestniczenie w dniu 28 grudnia 2023 r. w posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych" – czytamy.

PK przekazała, iż ustalenia te pozwoliły na przedstawienie eurodeputowanym w dniu 18 kwietnia 2024 r. zarzutów popełnienia przestępstw z art. 244 Kodeksu karnego. "Na obecnym etapie postępowania zachodzi konieczność uzupełnienia europosłom przedstawianych im zarzutów, a następnie skierowanie aktu oskarżeni do sądu" – podkreślono w komunikacie.

"Bezprawne działania" prokuratury?

Przypomnijmy, że po wyjściu z gmachu prokuratury 18 kwietnia br., Maciej Wąsik oświadczył, że prowadzone wobec niego działania przypominają stan wojenny. – Wobec mojej żony w pracy wszczęto postępowanie dyscyplinarne za obronę męża. To urbanowska Polska. Nie przyjąłem do wiadomości tych zarzutów – powiedział. Dodał, że "złożył oświadczenie o nieprzyjęciu zarzutów".

W podobnym tonie wypowiedział się wówczas Mariusz Kamiński. – Odmówiłem udziału w tych czynnościach, złożyłem jedynie oświadczenie wskazujące na całkowitą bezprawność działań, zostawiłem też postanowienia Sądu Najwyższego, związane z tym, że decyzja marszałka Hołowni, anulowanie mojego mandatu, została przez SN wycofana – poinformował polityk PiS.

Czytaj też:
Hołownia pogrążył się ws. Wąsika? "Właśnie to potwierdził"
Czytaj też:
"Rażące naruszenie prawa". Zwrot ws. mandatu poselskiego Kamińskiego
Czytaj też:
"Czy Pan jest głuchy i ślepy?". Kamiński ostro do unijnego komisarza

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / Prokuratura Krajowa
Czytaj także