Nie będzie zakazu hodowli zwierząt na futra

Nie będzie zakazu hodowli zwierząt na futra

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Lech Muszyński
Jedni się cieszą, inni nie kryją rozczarowania. Ministerstwo rolnictwa wycofuje się z projektu zakazu hodowli zwierząt na futra. Ale ustawa o ochronie zwierząt będzie dalej procedowana.

O tym, że projekt zakazu hodowli zwierząt nie będzie realizowany poinformował minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski. Jak zapowiedział w Sygnałach Dnia, rząd nie wycofuje się z samej ustawy o ochronie zwierząt, utrzyma jednak hodowlę zwierząt futerkowych. Zaostrzone natomiast zostaną normy, jakie hodowcy będą musieli spełnić.

Nie wycofuję ustawy z Sejmu, bo ustawa zawiera szereg elementów bardzo pozytywnych: utrzymanie zwierząt, sprawdzenie, co się dzieje w schroniskach, na które idą wielkie pieniądze, odpowiedzialność gmin za zwierzęta bezdomne i jakość utrzymania i warunków dla tych zwierząt – od tego nie odstąpię i będę obrońców zwierząt bardzo wspierał, natomiast jest decyzja. Utrzymujemy w Polsce hodowlę zwierząt futerkowych, ale bardzo ostro zaostrzę kryteria kontroli ferm – mówił minister rolnictwa.

Łajdak, lump, który źle traktuje zwierzęta, nie będzie mógł ich dalej hodować. Poddamy to certyfikacji, jeśli trzeba to międzynarodowej. Jeżeli byłby brak zaufania do polskich służb kontrolnych, to będzie międzynarodowa certyfikacja firm, która sprawi, że te zwierzęta będą utrzymywane w warunkach adekwatnych dla ich behawioru, wymagań – podkreślił Jan Krzysztof Ardanowski.

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych budził wielkie emocje. Jego zwolennicy wskazywali na to, że hodowla zwierząt na futra jest zadawaniem im bezsensownego cierpienia. Zwolennikiem zakazu był sam prezes PiS Jarosław Kaczyński.

– Jeśli chodzi o zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce, to jest to przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt. Kwestia serca dla zwierząt, litości dla zwierząt. Każdy porządny człowiek powinien coś takiego w sobie mieć – mówił prezes PiS w spocie dla fundacji VIVA.

Przeciwnicy zakazu argumentowali, że polska branża futerkowa jest jedną z najprężniej działających gałęzi polskiej gospodarki, że na zakazie stracą polskie przedsiębiorca, pracę stracą setki tysięcy zatrudnionych w branży futerkowej osób. Jak przypomina RMF FM, Polska jest jednym z największych na świecie eksporterów futer z norek. Wartość eksportu sięga półtora miliarda złotych rocznie.

Podnoszono też, że warunki przetrzymywania zwierząt futerkowych w fermach poprawiają się. Kontrowersje budził też fakt, że zakaz dotyczył norek, a wykreślone miały być z niego króliki, które mogły być dalej hodowane. Jak podaje RMF podczas wizyty w Głogowie koło Torunia minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski zapowiedział wycofanie z Sejmu kontrowersyjnej ustawy.

Czytaj też:
„Niech futra przejdą do historii”. Jarosław Kaczyński o hodowli zwierząt futerkowych

Źródło: RMF 24 / Polskie Radio
Czytaj także