HISTORIA WIECZNIE ŻYWA Eugeniusza Bodo nie zraziła plajta jego pierwszej wytwórni filmowej B-W-B i niebawem założył nową spółkę.
Na cześć dawnego kinoteatru ojca nazwał ją Urania-Film, a na biznesowego partnera wybrał producenta, Henryka Żelichowskiego.
Wspólnicy nie zamierzali ograniczać się do produkcji na rynek krajowy.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

