PiS raz po raz wycofuje się już wprowadzonych albo dopiero wprowadzanych zmian – nowelizacje ustaw o IPN czy o hodowli zwierząt futerkowych to ledwie dwa przykłady z wielu. Czy to skutek błędnie pomyślanych, takoż przygotowanych i jeszcze gorzej przeprowadzonych działań? Czy przeciwnie – „efekt kozy” – użycia „politycznej kozy”, która została wcześniej jedynie w tym celu – z pełnym rozmysłem – wprowadzona, by ją po jakimś czasie usunąć i dzięki temu uzyskać zamierzony efekt?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.