"Jak co roku w ursynowskiej parafii wzięliśmy udział w uroczystościach upamiętniających patrona Warszawy, ascetę i kaznodzieję, bł. Władysława z Gieleniowa" – napisał Trzaskowski na Twitterze. Problem w tym, że taka osoba nigdy nie istniała.
Trzaskowskiemu chodziło zapewne o Władysława z Gielniowa. Pomyłkę polityka szybko zauważył profil "Trzaskowski jak Komorowski".
Właściciel satyrycznej strony wskazał ponadto, że podczas uroczystego składania kwiatów kandydat Koalicji Obywatelskiej był bardziej zajęty telefonem niż obchodami. Internauci szybko zaczęli żartować z opublikowanych zdjęć.
twittertwittertwittertwittertwitterCzytaj też:
Tak warszawiak z krwi i kości "zna" Warszawę. Kolejna wpadka TrzaskowskiegoCzytaj też:
"Generał Józef Piłsudski". Kompromitująca wpadka Trzaskowskiego