"Wiemy, że akcja tzw. tęczowy piątek miała charakter marginalny, nie została przeprowadzona na taką skalę, o jakiej mówiono. Tam, gdzie to miało miejsce, dojdzie do szczegółowej analizy czy nie zostało złamane prawo oświatowe" – czytamy na Twitterze Ministerstwa Edukacji Narodowej.
W piątek 26 października w 211 szkołach w całej Polsce zorganizowano akcję pod hasłem "Tęczowy Piątek". "Wszystko po to, żeby młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queer i interpłciowe poczuły, że w szkole jest miejsce też dla nich" – tłumaczył cel organizator wydarzenia, czyli Kampania Przeciw Homofobii.
Obok plakatów i tęczowych fag, jakie pojawił się w zaangażowanych w "Tęczowy Piątek" szkołach, uczniowie wzięli udział w lekcjach, których głównym tematem była "akceptacja i otwartość na uczniów i uczennice LGBTQI".
Czytaj też:
Według posła Nowoczesnej, krytyka "Tęczowego Piątku" narusza konstytucję