W rozmowie z dziennikiem Stanisław Tyszka odniósł się do piątkowej wymiany tweetów pomiędzy Pawłem Kukizem a Markiem Jakubiakiem. Zapewnił, że w Kukiz'15 nie ma żadnego rozłamu, a jedynie "przegrupowanie".
– Obecnie każda formacja polityczna, która brała udział w wyborach samorządowych, jest na etapie wyciągania z tych wyborów wniosków. My także – wyjaśnił.
Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że jego ruch prowadził merytoryczną, pozytywną kampanię. – Nasi kandydaci przedstawiali świetne programy lokalnie. Centralnie, oprócz naszych trzech filarów, czyli przejrzystości i transparentności finansowej samorządów, zrównoważonych budżetów i większego udziału obywateli we władzy, zaprezentowaliśmy szerszy dokument Samorządową Strategię Zmiany – mówił. Jak podkreślił, nie widział żadnych poważnych dokumentów programowych zarówno PiS, jak i PO. – Składaliśmy też projekty ustaw, m.in. likwidujących opłatę targową, straże miejskie czy zakazujące wydawania przez samorządy prasy lokalnej. Ale partie polityczne nie chciały debaty merytorycznej, wolały kontynuację partyjnej wojny polsko-polskiej – wskazał Stanisław Tyszka.
Polityk podkreślił, że Kukiz‘15 jest dziś jedyną formacją, która jest alternatywą dla "żerujących na państwie i pieniądzach obywateli partii politycznych".
Czytaj też:
"Szemrana postać", "zajmował się głównie knuciem". Andruszkiewicz ostro o roli Tyszki w Kukiz'15