Humor po „dobrej zmianie”
  • Maciej PieczyńskiAutor:Maciej Pieczyński

Humor po „dobrej zmianie”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lewicowe media przestrzegają przed PiS cenzurującym kabarety. Czy rzeczywiście nie można się już będzie śmiać z partii rządzącej?

W skeczu „Gwiezdne wojny według PiS” w wykonaniu Kabaretu Moralnego Niepokoju i Ani Mru Mru TVP miała się dopuścić cenzury. Przebrany za Lorda Vadera Marcin Wójcik miał zacząć show słowami: „Witamy na dorocznym balu Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem: »Przebudzenie mocy«”. W wersji wyemitowanej na antenie TVP2 zabrakło jednak nazwy partii. Satyryk poskarżył się na tę sytuację na łamach tygodnika „Newsweek”. Władzę PiS porównywał do reżimu Korei Północnej i Związku Sowieckiego za czasów późnego Breżniewa. 

Zarówno satyryk, jak i dziennikarz „Newsweeka” zapomnieli dodać, że rzekomo ocenzurowany skecz widzowie TVP2 obejrzeli 31 grudnia, a więc jeszcze przed zmianą kierownictwa TVP. Nawet gdyby to presja ze strony władzy miała w jakikolwiek sposób wpłynąć na wycięcie ze wstępu Wójcika nazwy partii, to na odbiór całości taka interwencja nie miałaby żadnego wpływu. W skeczu pojawiają się aż nadto czytelne aluzje do PiS, a także nazwiska konkretnych polityków tej partii. (...) 

W TVP już ruszyła wiosenna ramówka. Można na jej podstawie zweryfikować, na ile zasadne były oskarżenia o cenzurę. Do TVP2 wrócił program kabaretowy „Dzięki Bogu już weekend”. (...)

fot. Artur Zawadzki/REPORTER 

Cały artykuł dostępny jest w 10/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także