Do starych nazw, jeszcze sprzed "dekomunizacji", wracają m. in. ulice: ZWM, Modzelewskiego, Duracza, Wrońskiego, Gidzińskiego, Małego Franka, 17 Stycznia, Kulczyńskiego, Gruszczyńskiego, Rzymowskiego, Sternhela, Sobczaka, Pstrowskiego, Jędrzejowskiego, 1 Praskiego Pułku, Parola, Szałka, Balcerzaka, Kokoszków, Fondamińskiego. Wśród nich jest także al. Armii Ludowej – oznacza to, że nie będzie al. Lecha Kaczyńskiego. Aż 44 z 45 ulic wraca do starych nazw. Uchylenia są prawomocne.
Samorządy miały czas do 2 września 2017 r. na zmianę nazw propagujących komunizm. Ze względu na opieszałość władz Warszawy, które postanowiły zmienić nazwy zaledwie 6 ulic, w listopadzie 2017 r. wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera wydał zarządzenia zastępcze, decydując o zmianie nazw 47 kolejnych. To właśnie decyzją Sipiery al. Armii Ludowej zmieniono na al. Lecha Kaczyńskiego. W grudniu 2017 r. pojawiły się kolejne zarządzenia zastępcze wojewody.
Działanie wojewody nie spodobało się Ratuszowi. Władze stolicy skierowały do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego 50 skarg na zarządzenia zastępcze wojewody o zmianach nazw ulic, czyli na wszystkie zarządzenia zastępcze dotyczące Warszawy. Wojewódzki Sąd Administracyjny uwzględnił 48 skarg miasta dotyczących zarządzeń wojewody, a dwie oddalił.
Czytaj też:
Al. Lecha Kaczyńskiego czy Trasa Łazienkowska? Jest decyzja WSA