Na drodze krajowej numer 61 doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. W tragicznym wypadku zginęło dwoje dzieci.
Do wypadku doszło w miejscowości Kordowo. Z kobietą jechała dwójka dzieci – niemowlę i kilkuletnia dziewczynka. Dzieci nie przeżyły wypadku, ich matka została ranna i trafiła do szpitala.
Świadek tragedii relacjonując wypadek, opisał, że kobieta prowadząca samochód osobowy chciała wyminąć stojące przed nią auta, ale wjechała prosto pod ciężarówkę nadjeżdżającą z naprzeciwka.
– Ta kobieta krzyczała: Ratujcie dzieci! Ale, panie, co tam było ratować... – mówił mężczyzna w rozmowie z "Tygodnikiem Ostrołęckiem".
Na miejscu wypadku pracują służby. Droga jest zablokowana. Policja zorganizowała objazdy.
Czytaj też:
BMW wjechało w grupę pieszych, nie żyją 3 osobyCzytaj też:
6-latek uratował 3-latka, który wypadł z okna
Źródło: rmf fm, wp.pl