Lato się skończyło. Nowe ramówki prezentują nam to, co podobno lubimy najbardziej – stare, ograne seriale.
Kończy się lato, a wraz z nim emisja – będących gwoździem wakacyjnego programu telewizji Kultura – niemieckich filmów o Winnetou. Kręcono je w latach 60. zeszłego stulecia w jugosławiańskich (było kiedyś takie państwo) plenerach, a tytułową rolę szlachetnego Apacza w tych westernach (?) grał francuski aktor Pierre Brice, wcześniej odtwórca bliskiej polskim sercom postaci Jana Skrzetuskiego (Jana Ketusky’ego) we włoskim potworku „Col ferro e col fuoco”, rzekomej ekranizacji „Ogniem i mieczem”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.