WIESŁAW CHEŁMNIAK II W British Museum triumf symetryzmu. Tydzień po wystawie dedykowanej chrześcijańskiemu męczennikowi otwarto ekspozycję poświęconą prześladowcy chrześcijan. Tomasz Becket zginął, bo przeciwstawił się królowi. Neron zabijał ze strachu, że sam zostanie zabity.
Zwiedzających wita marmurowe oblicze zastygłe w obleśnym grymasie. Popiersie, na co dzień znajdujące się w Muzeum Kapitolińskim, jest najczęściej reprodukowaną podobizną ostatniego cesarza z dynastii julijsko-klaudyjskiej. Jednak tylko niewielka część rzeźby ma antyczny rodowód. W XVII w. poddano ją „renowacji”, uwzględniającej czarną legendę Nerona – tłuściocha, lubieżnika i tyrana. Można ją uznać za ilustrację powiedzenia o charakterze wypisanym na twarzy. Popiersiu towarzyszy fotos z „Quo vadis” – megaloman w wieńcu laurowym na głowie gra i śpiewa, gdy Rzym płonie. Zamysł jest oczywisty – uprzytomnić oglądającym wystawę, że postrzegają princepsa przez pryzmat narosłych od stuleci uproszczeń i uprzedzeń.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.