„Vatzlav” w Teatrze Klasyki Polskiej

„Vatzlav” w Teatrze Klasyki Polskiej

Dodano: 
Teatr, zdjęcie ilustracyjne
Teatr, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Obraz Christos Giakkas z Pixabay
Grzegorz Kondrasiuk II Gajewski, arcytrafnie wybierając z dorobku Mrożka właśnie „Vatzlava”, pokazał możliwość zaistnienia dawnej, dziś wymierającej formuły uprawiania teatru. Nazwałbym go inteligenckim, gdyby nie fakt, że słowo to jest obecnie czymś w rodzaju obelgi.

Teatr Klasyki Polskiej. Przyglądam mu się z ciekawością. Postawił sobie – ni mniej, ni więcej – takie zadania: „TKP powstał w celu wypełnienia luki w teatrze polskim, jakim jest brak sceny prezentującej repertuar narodowy. Sceny, która w swym stałym repertuarze miałaby najwybitniejsze dramaty napisane po polsku. Przez działania w sferze kultury można osiągnąć cele nie tylko artystyczne, ale również marketingowe, związane z budowaniem wizerunku i marki narodowej. W dziedzinie teatru tego rodzaju pracę wykonują Comédie-Française (dla Francji) czy The Royal Shakespeare Company (dla Wielkiej Brytanii). W Polsce taką pracę może wykonywać TKP” [pisownia oryginalna – przyp. red.]. I dalej: „TKP studiuje i wystawia najwybitniejsze polskie dramaty oraz adaptacje arcydzieł polskiej literatury dawnej zgodnie z ich literą i duchem, w oparciu o rzetelny warsztat i we współpracy z wybitnymi twórcami teatru”.

Całość recenzji dostępna jest w 2/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także