– Gronkiewicz-Waltz próbuje grać jak Obywatele RP, czyli na prowokację. Niezależnie, co prezydent Warszawy myśli o komisji weryfikacyjnej, powinna się przed nią stawić. Ponieważ jej sytuacja w Platformie jest bardzo kiepska, być może chce za grac va banque i doprowadzić do tego, żeby doprowadzono ją przed oblicze komisji siłą – stwierdził Warzecha.
Czytaj też:
Pierwsze decyzje komisji weryfikacyjnej: Hanna Gronkiewicz-Waltz wezwana na rozprawę
Dziennikarz mówił również o zapowiedziach Komisji Europejskiej, która chce karać Polskę za nieprzyjmowanie uchodźców. – Przed nami jest dużo większe wyzwanie, o którym mało się w tej chwili mówi. Szykuje się reforma stałego systemu azylowego na poziomie unijnym. Powinniśmy zacząć prowadzić szeroką ofensywę dyplomatyczną, żeby zablokować to rozwiązanie. Nie chciałbym, żeby Polska musiała płacić – podkreślił.
Czytaj też:
Reuters: KE rozpocznie postępowanie przeciwko Polsce ws. polityki migracyjnej
Warzecha ocenił, że specjalne centra, które miały weryfikować migrantów, nie działają prawidłowo. – Minister Szymański (wiceszef MSZ – red.) mówił, że nie ma technicznej możliwości ich weryfikacji. Te centra nie są w stanie ich przefiltrować. Jeżeli będą w stanie, możemy wrócić do tematu i być może przyjąć kilkudziesięciu czy kilkuset uchodźców – powiedział publicysta "Do Rzeczy".
Sprawa Władysława Frasyniuka. Zobacz komentarze Rafała Ziemkiewicza i Piotra Semki:
