Zawiadomienie w sprawie Mariana Banasia złożyło CBA, a także Ministerstwo Finansów oraz posłowie PO. Dzisiaj Prokuratura Rejonowa w Białymstoku zdecydowała o wszczęciu śledztwa.
Jak informuje radio RMF FM, chodzi o składanie przez szefa NIK fałszywych oświadczeń majątkowych, za co grozi pięć lat więzienia.
Zdaniem śledczych Banaś podawał nieprawdę o swym stanie majątkowym, a także o dochodach osiąganych w związku z wynajmem nieruchomości.
Co więcej – zwraca uwagę RMF – prokuratura podejrzewa, że prezes NIK składał nieprawdziwe zeznania podatkowe, czyli fałszował PIT-y w nieustalonej dotąd kwocie.
Według informacji radia podstawą wszczęcia śledztwa jest art. 14 ustawy antykorupcyjnej. Dodatkowo śledczy powołują się na złamanie przepisów Kodeksu karnego skarbowego. Za to Marianowi Banasiowi może grozić wysoka grzywna.
Czytaj też:
"Rzeczpospolita": Tajemnicze targi o dymisję Banasia