W rozmowie z Michałem Wróblewskim w programie "Tłit" Wirtualnej Polski były wicepremier odniósł się do gorącej debaty, która zdominowała w ostatnim czasie kampanię wyborczą. Chodzi o kwestię praw osób homoseksualnych. Jarosław Gowin wyraził nadzieję, że "ta sprawa przybierze właściwy wymiar".
– Kwestie orientacji seksualnej to są kwestie każdego człowieka. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy czynić z tych spraw przedmiot kampanii prezydenckiej – stwierdził. Lider Porozumienia przyznał, iż nie rozumie, dlaczego środowiska określające się mianem ruchów LGBT robią z tych spraw temat agendy publicznej.
Na uwagę dziennikarza, że to Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło dyskusję na ten temat LGBT, Jarosław Gowin zaprzeczył. Jak przekonywał, debatę rozpoczeły pytania do posła Jacka Żalka.
– Jego słowa zostały przeinaczone i w moim odczuciu utworzono sztuczną burzę. To nie my byliśmy inicjatorami sporu – wskazał polityk.
Czytaj też:
"Jeśli udajesz, że nie widzisz podobieństwa...". Córka Tuska o rządzących
Czytaj też:
"Ja milczeć nie będę". Mocny wpis Jakiego: Robią z nich wariatów