Pracowita sobota polskich służb. Ponad 700 prób nielegalnego przekroczenia granicy

Pracowita sobota polskich służb. Ponad 700 prób nielegalnego przekroczenia granicy

Dodano: 
Straż Graniczna
Straż Graniczna Źródło:Twitter.com/straz_graniczna
W ostatnią sobotę Staż Graniczna miała pełne ręce roboty. Służby poinformowały o 727 próbach nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy 30 października.

Zatrzymanych zostało 4 obywateli Iraku. Wobec 51 osób zostały wydane postanowienie o opuszczeniu Polski.

Pracowity dzień mają za sobą również podlascy policjanci, którzy zatrzymali siedmiu "kurierów". Wśród nich znalazł się obywatel Polski, obywatel Gruzji, obywatel Ukrainy i czterech obywateli Niemiec. W ich pojazdach znaleziono łącznie 25 osób nielegalnie przebywających na terenie Polski.

Od początku kryzysu podlaskiej policji udało się zatrzymać łącznie 209 przewoźników, którzy transportowali 914 nielegalnych imigrantów.

Budowa zapory na granicy

W piątek Sejm odrzucił główne poprawki Senatu do projektu ustawy o budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta. Zadowolenia z tej decyzji nie krył szef MSWiA Mariusz Kamiński.

"Etap parlamentarny prac nad ustawą o budowie zabezpieczenia granicy państwowej został zakończony. Teraz projekt trafi do Pana Prezydenta. Jestem przekonany, że solidna #zapora to jedyne skuteczne narzędzie, które pozwoli powstrzymać presję migracyjną" – napisał polityk na Twitterze.

Ustawa ma na celu umożliwienie budowę solidnej zapory na polsko-białoruskiej granicy. Będą się na nią składały elementy muru wraz z infrastrukturą towarzyszącą, w tym elektroniczną i telekomunikacyjną. Inwestycja ma na celu umożliwienie Polsce lepszą kontrolę nad często naruszaną w ostatnich miesiącach granicą i przeciwdziałanie nielegalnej imigracji.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży poinformował, że zapora stanie na granicy już w pierwszej połowie przyszłego roku.

Czytaj też:
Poboży: Trwała zapora na granicy stanie w pierwszej połowie przyszłego roku
Czytaj też:
Płacz i krzyki dzieci z głośników. Kolejne białoruskie prowokacje na granicy

Źródło: Twitter, DoRzeczy.pl
Czytaj także