O swojej decyzji Jacek Sasin poinformował we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych,
"Poprosiłem spółki Skarbu Państwa o dodatkowe wyposażenie dla Terytorialsów, którzy dzielnie bronią naszych granic przed agresywną operacją reżimu Łukaszenki. Imigranci są tylko narzędziem. W takich chwilach, ramię w ramię musimy dbać o nasze bezpieczeństwo" – napisał wicepremier.
twitter
Wcześniej szef MAP dziękował funkcjonariuszom Straży Granicznej, Wojska Polskiego i Policji za "heroiczną prace w obronie naszej granicy". – Zasługujecie na pełne wsparcie całego społeczeństwa. Jesteśmy z Wami. Dziękujemy! – dodał Sasin.
Operacja "Silne Wsparcie"
Wojska Obrony Terytorialnej prowadzą na granicy polsko-białoruskiej operację "Silne Wsparcie", której celem jest poprawa stanu bezpieczeństwa w rejonie objętym stanem wyjątkowym. Zadania realizowane są nieustannie przez 24 godziny.
Podjęte przez WOT działania to wzmocnienie prowadzonego dotychczas wsparcia dla Straży Granicznej.Terytorialsi realizują całodobowe patrole piesze, kołowe, patrole wodne z wykorzystaniem łodzi płaskodennych, patrole konne oraz prowadzą obserwację terenu z powietrza przy użyciu bezzałogowych statków powietrznych FlyEye. Maszty oświetleniowe postawione w tych obszarach poprawiają widoczność i wspomagają skuteczność działań patrolowych.
Cały czas działa również mobilny zespół oceny wsparcia, którego zadaniem jest wsparcie mieszkańców objętych stanem wyjątkowym.
Od poniedziałku blisko 8 tysięcy żołnierzy zostało objętych alertem gotowości do natychmiastowego stawiennictwa z 3 województw: podlaskiego, lubelskiego oraz warmińsko – mazurskiego, z czego już 1000 podlaskich terytorialsów zameldowało się w swoich batalionach.