Dyrektor Instytutu Strategii Wojskowej skomentował w czwartek na antenie Radia WNET postanowienia szczytu NATO w Madrycie.
Gen. Samol o szczycie NATO
Generał ocenił, że trwający szczyt NATO, tak jak poprzednie, w pewnym sensie można uznać za historyczny. Otóż jasno stwierdzono podczas jego obrad, kto jest głównym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państw członkowskich. Kolejna kwestia, która bardzo dobrze rokuje, to zapowiedź umieszczenia w Polsce całego korpusu amerykańskiej armii.
Wojskowy zwrócił uwagę na zbyt małą liczebność armii większości państw Sojuszu.– Niemcy posiadają jedynie 3 dywizje, Wielka Brytania jedną. Polska armia liczy cztery dywizje i wciąż będzie rozbudowywana. Wiele krajów Paktu Północnoatlantyckiego dysponuje jedynie szczątkowymi jednostkami. Obawiam się, czy nasz kraj, a może i Rumunia, nie będą osamotnione w aspekcie rozbudowy armii – powiedział.
Wyzwania wobec Chin
Samol nawiązał do jeszcze jednego aspektu madryckiego szczytu, o którym niewiele mówi się w polskich mediach.
– W szczycie wzięli udział również partnerzy Sojuszu na Pacyfiku, a więc Japonia, Korea Południowa, Australia i Nowa Zelandia. To twardzi sojusznicy USA i Wlk. Brytanii. W mojej opinii Sojusz rozpatrywał kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego nie tylko w wymiarze regionalnym, w Europie środkowo-wschodniej, ale również w wymiarze globalnym, mając na myśli prawdopodobnie wyzwania wobec Chin. (…) Z punktu widzenia strategii wojskowej jest to dobry kierunek – ocenił gen. Samol.
Decyzje z Madrytu
W środę, podczas drugiego dnia szczytu w Madrycie, została zatwierdzona decyzja o zmianie koncepcji strategicznej Sojuszu. W związku z wojną Rosji przeciwko Ukrainie, Sojusz zmienił koncepcję podejścia do Kremla, który od tej pory nie będzie już uznawany za partnera.
Jedna z kluczowych deklaracji szczytu stanowi, że Rosja jest najważniejszym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz pokoju i stabilności w obszarze euroatlantyckim.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden ogłosił, że na terytorium Polski powstanie stała kwatera główna V korpusu armii USA. Zapowiedziano także dodatkowych 20 tys. żołnierzy na terenie wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego. Siły wysokiej gotowości mają zostać zwiększone do ponad 300 tys. żołnierzy.
Podczas wydarzenia w stolicy Hiszpanii rozpatrywano także wnioski władz Finlandii i Szwecji o przystąpienie do struktur NATO. Zgodę na rozszerzenie wyraziła Turcja.
Czytaj też:
Johnson złożył obietnicę Zełenskiemu. Padła ogromna kwotaCzytaj też:
"Zmieni równowagę sił także wewnątrz". Zandberg komentuje szczyt NATO