Ile kobiet jest w rządzie? Szumilas popisała się niewiedzą

Ile kobiet jest w rządzie? Szumilas popisała się niewiedzą

Dodano: 
Posłanka KO Krystyna Szumilas
Posłanka KO Krystyna Szumilas Źródło:PAP / Rafał Guz
Krystyna Szumilas z PO stwierdziła, że w rządzie Mateusza Morawieckiego jest tylko jedna kobieta. Minister Anna Moskwa wytknęła jej, że podaje nieprawdę.

Była minister edukacji Krystyna Szumilas odniosła się do głośnej sprawy pani Joanny z Krakowa, o której poinformowała stacja TVN24. Rzekomo kobieta została zatrzymana przez policję z powodu podejrzenia dokonania aborcji w domu. Tymczasem policja przekonuje, że podejmowała działania w oparciu o informację od psychiatry leczącej panią Joannę. Poinformowała ona służby, że jej pacjentka chce odebrać sobie życie.

"Jestem oburzona postawą minister Marleny Maląg, jedynej kobiety w rządzie PiS. Dlaczego wczoraj nie reagowała, gdy policja bezprawnie ujawniła dane wrażliwe na temat zdrowia i życia pokrzywdzonej kobiety, a dziś broni opresyjnego państwa działającego przeciwko kobietom? Dla władzy?" – pyta wzburzona Szumilas.

Parlamentarzystce PO odpowiedziała szefowa MKiŚ, Anna Moskwa. "Witam serdecznie i pozwolę się Pani przedstawić. Anna Moskwa minister klimatu i środowiska od X. 2021. Zachęcam do częstszej obecności w Sejmie, może będzie łatwiej poznać rząd" – skomentowała ironicznie minister klimatu.

Warto dodać, że w rządzie jest także kilka innych kobiet. To m.in. minister finansów Magdalena Rzeczkowska, Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju i technologii czy Agnieszka Ścigaj.

Maląg: Apelujemy o to, aby padło słowo przepraszam

Minister Maląg skomentowała sprawę z Krakowa. W piątek, wraz z innymi kobietami z Prawa i Sprawiedliwości, zorganizowała konferencję prasową, na której zaapelowała o zaprzestanie wykorzystywania sprawy pani Joanny do politycznych celów.

– Kilka dni temu Donald Tusk razem ze swoimi – można powiedzieć – przyjaciółmi, którzy zostali zaprzęgnięci do tego rydwanu nienawiści, rozpoczął skoordynowaną kampanię (...) przeciwko drugiemu człowiekowi i polskiemu rządowi. To jest niedopuszczalne, ten cyniczny sposób przedstawienia kłamliwej zmistyfikowanej informacji – powiedziała minister rodziny i polityki społecznej.

Maląg, wraz z innymi kobietami biorącymi udział w konferencji, zaprotestowała przeciwko działaniom PO i TVN, stwierdzając, że "Donald Tusk jako naczelny hejter naszego kraju dzieli społeczeństwo". Maląg przyznała także, że "darzyło się coś bardzo złego, bo doszło do uprzedmiotowienia kobiet".

– Apelujemy tak jak stoimy przed państwem o to, aby padło słowo przepraszam. To apel o odpowiedzialność zarówno dla hejtera kraju jak i przyjaciół: stacji TVN, ale także opozycji – powiedziała i dodała: "W ten sposób polityki się nie prowadzi, możemy się różnić, możemy się sprzeczać, ale na argumenty, dlatego państwo zrobiliście coś bardzo złego".

Czytaj też:
Poseł PiS: Samodzielna aborcja farmakologiczna w Polsce nie jest karalna

twitter
Źródło: Twitter / TVP Info
Czytaj także