"GPC" pisze, że prace są prowadzone m.in. wewnątrz bliźniaczego tupolewa nr 102 i będą miały fundamentalny wpływ na ustalenia podkomisji smoleńskiej.
Pięciu amerykańskich naukowców przebywa w Polsce od poniedziałku. Specjaliści z USA przywieźli ze sobą pół tony profesjonalnego sprzętu, m.in. specjalne laserowe skanery, dzięki którym zostanie stworzony trójwymiarowy wirtualny model samolotu.
– Nie ma na świecie drugiej instytucji mającej takie możliwości technologiczne i naukowe jak National Institute for Aviation Research z Wichity – powiedział gazecie prof. Wiesław Binienda, członek podkomisji smoleńskiej.
Tworząc model tupolewa, Amerykanie będą mogli stwierdzić, jakie siły zadziałały na maszynę w ostatnich sekundach lotu – czytamy w "GPC".
Naukowcy z Uniwersytetu w Kansas pracują przy drugim Tu-154M w wojskowej bazie lotniczej w Mińsku Mazowieckim. Mają dostęp do każdej części samolotu, łącznie z jego elementami wewnętrznymi. Amerykanie rozpoczęli swoje badania pół roku temu, ściśle współpracując z Wojskową Akademią Techniczną.