Nowe fakty ws. zaginięcia Michała Rosiaka. Chodzi o jego kolegów

Nowe fakty ws. zaginięcia Michała Rosiaka. Chodzi o jego kolegów

Dodano: 
19-letni student wyszedł z klubu nocnego i zaginął
19-letni student wyszedł z klubu nocnego i zaginął Źródło: Policja
Pojawiają się nowe informacje ws. zaginionego 19-latka, Michała Rosiaka. Kolegom chłopaka zaproponowano badanie tzw. wykrywaczem kłamstw. – Nikogo nie chcemy oskarżać, ale potrzebujemy odpowiedzi na kilka kluczowych pytań – powiedział detektyw Bartosz Weremczuk.

Z trzech kolegów zaginionego studenta tylko jeden zgodził się na badanie wariografem. Śledczy i detektywi sprawdzają też nagrania kamery z nocnego autobusu, gdzie widać Michała. Chłopak nie wsiadł do niego mimo, że następny miał przyjechać dużo później. Wiadomo również, że 19-latek nie był pod dużym wpływem alkoholu. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że zachowywał się zwyczajnie, nie zataczał się.

Ustalono, że chłopak podczas feralnego wieczora korzystał z internetu i aplikacji w smartfonie. Użył między innymi Snapchatu – co ciekawe o godzinie 2.41, kiedy już zniknął z przystanku autobusowego. Świadkowie, którzy tamtej nocy przechodzili obok miejsca zdarzenia twierdzą, że nikogo nie widzieli.

Jedna z poważniejszych hipotez zakłada, że chłopak się zagubił, bo nie znał Poznania i nie był w stanie samodzielnie wrócić do domu. By dotrzeć na przystanek, używał nawigacji. Nie wiadomo jednak, co działo się ze studentem od momentu, w którym siedział na przystanku do 2.25. Śledczy przeprowadzili już eksperyment procesowy przy użyciu nawigacji i próbowali w ten sposób podążyć śladem chłopaka.

Koledzy Michała zostali już przesłuchani kilka razy. Jednak treść ich zeznać pozostaje utajniona i nie jest jawna nawet dla detektywów.

Źródło: Onet.pl
Czytaj także