Europoseł PO nazwał Łukaszenkę terrorystą. "Zorganizował szmugiel ludzi"

Europoseł PO nazwał Łukaszenkę terrorystą. "Zorganizował szmugiel ludzi"

Dodano: 
Andrzej Halicki, PO
Andrzej Halicki, PO Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Zorganizowany szmugiel ludzi przez granicę jest kolejną zbrodnią na liście przestępstw popełnionych przez Łukaszenkę – powiedział Andrzej Halicki, europoseł PO.

– Jest oczywistością, że granica UE musi być skutecznie chroniona. Myślę, że mamy tutaj konsensus i ponad politycznymi podziałami musimy mówić to głośno i wyraźnie, także apelując o codzienną koordynację działań rządów polskiego, litewskiego i łotewskiego z instytucjami i agencjami europejskimi, bo taki jest wymóg chwili – mówił Halicki w Parlamencie Europejskim.

twitter

"Mafijny proceder" na granicy

– Kolejny raz mówimy o reakcjach wobec reżimu Łukaszenki, gdzie zorganizowany szmugiel ludzi przez Łukaszenkę jest kolejną jego zbrodnią na liście przestępstw, które od roku obserwujemy i omawiamy. Nie byłoby tych kolejnych zbrodni, gdybyśmy reagowali jako wspólnota szybciej, mocniej i bardziej zdecydowanie. Mówię o tym dlatego, że przed rokiem mówiliśmy o ukradzionych wyborach, później był terror wobec obywateli białoruskich, porwany samolot lecący do jednej ze stolic naszych państw. Dzisiaj mamy zorganizowany, mafijny proceder z opłatami za ten szmugiel przez naszą zewnętrzną granicę – stwierdził polityk PO.

Według niego "czas najwyższy, oprócz sankcji i mocnych politycznych stanowisk, na działania o charakterze prawnym". – Aleksander Łukaszenka powinien stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze. Mamy na to możliwe działania prawne i powinniśmy to wykorzystać. Nie można pozwolić na to, by ten terrorysta, bo tak to trzeba w tej chwili nazwać, dalej szantażował wspólnotę europejską kolejnymi zagrożeniami – oświadczył Halicki.

Będzie stan wyjątkowy?

We wtorek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że Rada Ministrów postanowiła wystąpić do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie części województwa lubelskiego i części województwa podlaskiego. Decyzja ma związek z trudną sytuacją na granicy polsko-białoruskiej, gdzie od trzech tygodni koczuje grupa migrantów, sprowadzonych przez białoruskie służby.

Czytaj też:
"Mówię to całkiem serio". Gowin o stanie wyjątkowym
Czytaj też:
Biernacki: Rząd podjął bardzo niebezpieczną decyzję

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także