MOJA PÓŁKA | Brawurowo napisany, szyderczy i dramatyczny, jedne fakty mający za nic, a inne drobiazgowo roztrząsający „Dziennik Marty Koen”, serbskiego pisarza Svetislava Basary, o byłej Jugosławii opowiada mnie więcej tak, jak to zrobił w filmie Emir Kusturica, a w muzyce Goran Bregović.
Ale w przeciwieństwie do nich tę historię o kraju, którego nie ma, ściśle powiązał z komunizmem. Jego zbrodniami (obóz na Nagiej Wyspie!), skandalami, postaciami z pierwszych stron gazet.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.