Abp Marek Jędraszewski odprawił mszę św. w katedrze na Wawelu. Podczas kazania duchowny skupił się na obchodzonej dziś kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Być Polakiem
Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że, paradoksalnie, to podczas zaborów u wielu w bardzo silnym stopniu kształtowania się świadomość bycia Polakiem.
– Ta polskość nie przychodziła dostrzegalnie. Nie dało jej się określić pojęciami przestrzennymi. Ona miała charakter duchowy. Ona łączyła Polaków ze sobą. Ona sprawiała, że Polacy stawali się Polakami – powiedział i dodał: "Będziemy Polakami stając się wewnętrznie związani z polskością, która jest w nas i pośród nas i która sprawia, że stajemy się ludźmi wewnętrznie wolnymi".
Abp Jędraszewski wskazał, że dążenia niepodległościowe miały miejsce nie tylko w samej Warszawie, ale na terenie wszystkich zaborów.
– Rozproszone działanie Polaków w tylu miejscach świadczy o tym, jak polskość w różnych zakątkach podzielonej jeszcze ojczyzny była żywa, była droga, była czymś tak cennym, dla czego wszyscy byli gotowi dać swoje życie i mienie – wskazał.
Dzisiejsze zagrożenia
Arcybiskup wskazał, że Polacy powinni dziękować Bogu za wydarzenia sprzed 103 lat. Jednocześnie przypomniał, że o wolność i suwerenność trzeba wciąż się modlić.
– Dzisiaj dziękujemy Bogu za tamte wydarzenia prawdziwie cudownego zmartwychwstania naszej ojczyzny sprzed 103 lat. A jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że o wolność naszej ojczyzny trzeba nadal się zmagać wobec tylu zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych. Trzeba o tę wolność się modlić. Trzeba tę wolność wykuwać wiernością codziennego dnia, wiernością wobec najświętszych wartości, dla których tamci ludzie cierpieli, modlili się, oddawali swoje życie; wartości, które nam przekazali, które musimy w sobie pomnażać, by przekazać je tym, którzy przyjdą po nas. To zadanie dzisiejszego dnia, najbliższych tygodni i miesięcy – zakończył metropolita.
Czytaj też:
Abp Jędraszewski o homoseksualistach: Zaprzeczają godności własnego człowieczeństwaCzytaj też:
Abp Marek Jędraszewski: Ostatnie wydarzenia wskazują, że ma miejsce "piłowanie katolików"