Poseł chce likwidacji przywileju wyborczego dla mniejszości niemieckiej

Poseł chce likwidacji przywileju wyborczego dla mniejszości niemieckiej

Dodano: 
Janusz Kowalski (Solidarna Polska)
Janusz Kowalski (Solidarna Polska) Źródło:PAP
Poseł Janusz Kowalski zaprezentował projekt ustawy, który pozbawia przywileju wyborczego w Polsce mniejszość niemiecką.

"Zgodnie z zasadą „tyle praw dla mniejszości niemieckiej w Polsce, ile praw dla mniejszości polskiej i Polaków w Niemczech”, przygotowałem projekt ustawy znoszący nieuprawniony przywilej wyborczy dla Mniejszości Niemieckiej" – napisał w czwartek na swoim koncie na Twitterze polityk Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry.

twitter

Przywilej wyborczy

"Państwo niemieckie łamie od 30 lat prawa Polaków i mniejszości polskiej w Republice Federalnej Niemiec. Konieczne jest przywrócenie polsko-niemieckiej symetrii w traktowaniu mniejszości narodowych" – poinformował Janusz Kowalski w uzasadnieniu projektu, który umieścił na swojej stronie internetowej.

Chodzi o likwidacje zapisu w zniesieniu wymaganego progu pięciu proc. w wyborach parlamentarnych w Polsce dla mniejszości niemieckiej. Wymagałoby to zmian w ordynacji wyborczej. Jak przekazał parlamentarzysta Zjednoczonej Prawicy, za przyjęciem podobnego projektu już w 2004 roku miała się opowiadać partia polityczna Prawo i Sprawiedliwość. Deputowany zapowiedział niezwłoczne budowanie koalicji sejmowej w tej sprawie. Jak zaznaczył, projekt jest ważny dla "przywrócenia polsko-niemieckiej symetrii".

"Celem przyświecającym wnioskodawcom projektu jest uchylenie istniejących w ordynacji wyborczej do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej niesłusznych ich zdaniem przywilejów przysługujących niektórym grupom obywateli" – możemy przeczytać w uzasadnieniu projektu ustawy.

Pomysł Kowalskiego

Janusz Kowalski już wcześniej, na konferencji prasowej w Opolu w październiku tego roku, poinformował opinię publiczną za pomocą mediów o swoim pomyślę.

Członek solidarnej Polski chciał też wystąpić o zablokowanie pieniędzy dla mniejszości niemieckiej w Polsce. – Inaczej z Republiką Federalną Niemiec nie można rozmawiać, jak tylko z pozycji symetrii – twierdził wówczas.

Czytaj też:
Kowalski: Ta wypowiedź dowodzi, jak Donald Tusk uzależniony jest od Berlina
Czytaj też:
Żukowska: PiS jest zakładnikiem dwójki posłów

Źródło: Twitter/januszkowalski.pl/DoRzeczy.pl
Czytaj także