Jest to jedyna pamiątka po prawie legendarnym czarnoksiężniku Twardowskim, tym samym, który stał się zarówno bohaterem bajek dla dzieci, jak i ballady Adama Mickiewicza, gdzie diabeł porwał go do piekła z karczmy zwanej Rzymem. Aby nie było wątpliwości, po kim ta pamiątka, na ramie znajduje się napis głoszący: „Bawił tym zwierciadłem Twardowski, wykonując magiczne sztuki, teraz narzędzie zabawy zostało przeznaczone na służbę Bogu”. Oczywiście tak jak w przypadku innych magicznych przedmiotów oraz aby miał odpowiednią oprawę jest on po łacinie, a ja przytoczyłem przekład za Romanem Bugajem („Nauki tajemne w dawnej Polsce”).
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.