W środę PZPN podjął ostateczną decyzję w sprawie Paulo Sousy. Kontrakt z Portugalczykiem został rozwiązany w wyniku jednogłośnej decyzji zarządu. Sousa został zobowiązany do zapłaty odszkodowania za zerwanie kontraktu. Według brazylijskich mediów wysokość nałożonej kary to 300 tys. euro.
W środę wieczorem Sousa zamieścił na Instagramie wpis, w którym pożegnał się z polskimi piłkarzami i kibicami.
Wpis byłego trenera
Portugalczyk dziękuje "wszystkim z osobna" za to "wzbogacające i zaszczytne doświadczenie", jakim było prowadzenie reprezentacji Polski.
"Zibi Bonikowi za możliwość pracy dla tego wspaniałego kraju, Polski. Graczom dziękuję za naukę, ewolucję i ciężką pracę. Pracownikom PZPN za dawanie mi zawsze najlepszych warunków do pracy na rzecz realizacji naszych celów. Fanom za wsparcie dla naszego zespołu w dobrych i trudnych czasach" – napisał w języku angielskim Sousa. Do wpisu załączył zdjęcie polskich kibiców.
Były już trener reprezentacji Polski zakończył swój wpis stwierdzeniem: "Do zobaczenia w Katarze!".
Kto za Sousę?
Na razie PZPN nie podał nazwiska następcy Portugalczyka w polskiej kadrze. W mediach trwają spekulacje na ten temat.
Zdaniem Marka Koźmińskiego, byłego wiceprezesa PZPN, najlepszym wyborem byłby były trener kadry Adam Nawałka. – W sytuacji, w której się znajdujemy, ktoś, kto obejmie kadrę, powinien ją znać. Powinien znać tych zawodników. Czyli mówimy o osobie, która w kadrze albo pracowała, albo była z nią blisko. Nazwisk jest bardzo, bardzo niewiele. Adam Nawałka jest osobą, która mnie pierwsza przychodzi na myśl – powiedział były piłkarz.
Czytaj też:
Lakoniczny komunikat po posiedzeniu PZPN ws. SousyCzytaj też:
Media: Sousa zostanie ogłoszony w środę trenerem Flamengo