Traktat o glistach
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Traktat o glistach

Dodano: 
Spektakl "Klątwa", Teatr Powszechny
Spektakl "Klątwa", Teatr Powszechny Źródło: PAP / Marcin Kmieciński
Chętnych do obejrzenia „Dziadów” w Krakowie czy „Klątwy” w Warszawie nie brakuje, bo nic tak narodu nie ciekawi jak skandal. A że przy tej okazji najświetniejsze dzieła naszej literatury topione są w szambie, to nic takiego – ot, koszty rewolucji artystycznej.

Nie będzie to specjalnie oryginalne, ale gdybym miał wskazać początek tej fali gówna, które zalało coś, co z przyzwyczajenia nazywamy kulturą, cofnąłbym się do końca wieku XIX, dokładnie roku 1896, kiedy to po paryskiej premierze „Ubu Króla” Alfreda Jarry’ego, groteski dziejącej się – przypomnę – „w Polsce, czyli nigdzie”, W.B. Yeats, ćwierć wieku przed otrzymaniem Nagrody Nobla, miał krzyknąć: „Po nas Bóg Bestia!”. To ów „Ubu Król’ dał sygnał startowy nowemu barbarzyństwu, które może nie okazało się tak krwiożercze jak to dawne, za to z całą pewnością stokrotnie głupsze.

Artykuł został opublikowany w 3/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także