Stoltenberg: Rosja chciałaby decydować o tym, co mogą jej sąsiedzi

Stoltenberg: Rosja chciałaby decydować o tym, co mogą jej sąsiedzi

Dodano: 
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO Źródło: PAP/EPA / TOMS KALNINS
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaznacza, że nie ma zgody na świat, w którym Rosja decyduje o suwerenności innych państw.

Rosja chciałaby decydować o tym, co mogą, a czego nie mogą robić jej sąsiedzi. Nie życzymy sobie takiego świata. Chcemy świata, w którym suwerenne kraje mogą podejmować niezależne, swobodne i demokratyczne decyzje – powiedział Jens Stoltenberg w wywiadzie udzielonym TVP Info.

Szef Sojuszu Północnoatlantyckiego ocenił że Rosja "chce cofnąć czas": Chce na powrót ustanowić porządek świata, w którym mocarstwa mogły decydować co mogą, a czego nie mogą robić jej sąsiedzi.

W jego ocenie, świadczy o tym opublikowany w grudniu zeszłego roku przez rosyjski MSZ projekt "traktatu pomiędzy Federacją Rosyjską i Stanami Zjednoczonymi o gwarancjach bezpieczeństwa". – W jasny sposób pokazuje on, że żaden kraj w przyszłości nie mógłby przystąpić do NATO – przypomniał sekretarze generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Rosja stawia na zbrojenia

Szef NATO zwrócił uwagę, że Rosja zainwestowała w nowoczesne siły, które wykorzystuje do zastraszania sąsiadów. – Mogą one zostać wykorzystywane do napaści na inne kraje, czego świadkami byliśmy w Gruzji w 2008 roku, ale zostały również wykorzystane wobec Ukrainy w 2014 roku – wskazał.

Stoltenberg zwrócił uwagę na rosnącą obecność wojskową Rosji – od Morza Barentsa do Morza Bałtyckiego, Obwodu Kaliningradzkiego i Morza Czarnego, a także coraz większe zacieśnienie współpracy pomiędzy Rosją a Białorusią.

– Oczywiście jest różnica między wykorzystywaniem migrantów w charakterze broni, czego świadkami byliśmy na granicy polskiej i litewskiej (...), a gromadzeniem ogromnych, zaczepnych sił wojskowych na granicach Ukrainy. Mimo jednak, że te dwie sytuacje są różne, dowodzi to chęci zastraszania sąsiadów na różne sposoby ze strony Rosji i Białorusi – powiedział gość TVP Info.

Dlatego NATO okazuje wsparcie Ukrainie. – Polsce natomiast zapewniamy stuprocentowe gwarancje bezpieczeństwa. Celem NATO jest to, że w przypadku ataku na jednego z sojuszników, zareaguje cały Sojusz. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - wykazujemy to zobowiązanie również poprzez utrzymywanie sił zbrojnych NATO na wschodniej flance Sojuszu – wskazał sekretarz generalny.

Czytaj też:
Rosja wydala zastępcę ambasadora USA

Źródło: TVP Info
Czytaj także