SIŁĄ RZECZY | Nie brakuje opinii, że nie byłoby Hitlera i jego oszalałej, wypowiedzianej połowie świata wojny, bez Stalina. Jeśli tak, to kto jest Stalinem Hitlera-Putina? Jedni obsadzają w tej roli dyktatora Chin Xi Jinpinga, a ja obsadzam w niej Merkel – byłą kanclerz Niemiec Angelę Merkel.
Albowiem, czy doszłoby do inwazji Rosji na Ukrainę, gdyby kanclerz Niemiec Angela Merkel, zapewne w porozumieniu ze swym poprzednikiem na kanclerskim fotelu, Gerhardem Schroederem, wówczas – w 2006 r., już finansowym utrzymankiem Władimira Władimirowicza Putina, ostatecznie nie przystała na pomysł Putina – budowy łączących Rosję i Niemcy gazociągów omijających państwa Europy Środkowej – i nie ośmieliła go w ten sposób do realizacji swych imperialnych planów odbudowy strefy wpływów Rosji z czasów sowieckich?
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.