Tak kremlowska propaganda określa Polskę. Mocne słowa eksperta

Tak kremlowska propaganda określa Polskę. Mocne słowa eksperta

Dodano: 
Kreml. Zdjęcie ilustracyjne
Kreml. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pixabay
Prof. Robert Kuśnierz, sowietolog z Akademii Pomorskiej w Słupsku wyjaśnił, jak działa rosyjska propaganda i jakie jest w niej miejsce Polski.

Rosyjska propaganda przedstawia wojnę na Ukrainie jako misję wyzwoleńczą miejscowej ludności przed zagrożeniem ze strony "ukraińskich nazistów". Państwa NATO, szczególnie Stany Zjednoczone, są z kolei portretowane jako wojenni podżegacze, a ich przywódcy są odpowiedzialni za fakt, że Ukraina trwa w oporze i nie chce przyjąć narzuconych przez Moskwę warunków. Jak w narracji rosyjskich mediów jest przedstawiana Polska?

"Rusofobiczna hiena"

– Wątki polskie są obecne w rosyjskiej propagandzie, czy też rosyjskich mediach – stwierdził w Polskim Radiu 24 prof. Robert Kuśnierz, historyk i sowietolog z Akademii Pomorskiej.

Ekspert wskazał, że antypolską propagandę można podzielić na "tradycyjną" i "doraźną". Ta pierwsza występowała w rosyjskich mediach "od zawsze", a jej wątki pozostają w miarę stałe. Prof. Kuśnierz wymienił "przedstawianie Polski jako chorobliwie rusofobicznego kraju" czy interpretowanie każdego przejawu amerykańsko-polskiej współpracy jako przykładu "pogłębiającej się wasalizacji Polski względem USA".

– Wśród tych tradycyjnych wątków można także wymienić kwestie historyczne, które obowiązywały wcześniej, ale w związku z podejściem rządu i społeczeństwa polskiego wobec Ukrainy i społeczeństwa ukraińskiego się nasiliły – powiedział.

Antypolska propaganda nasiliła się szczególnie po wizycie premiera Morawieckiego i wicepremiera Kaczyńskiego w Kijowie, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Bardzo popularne są określenia Polski w rosyjskiej propagandzie jako "hieny Europy".

– To było komentowane przez przywódców rosyjskich, zareagował sam Siergiej Ławrow, który zabierał na ten temat głos kilka razy. Jeśli chodzi o media rosyjskie, to bardzo często sprowadza się to do tego, jakoby "hiena Europy" nie wyrzekła się swoich mocarstwowych ambicji i pod płaszczykiem NATO chce wejść na Ukrainę, zająć Lwów i dawne Kresy Wschodnie – powiedział i dodał, że w jednym z ostatnich tekstów publicystycznych jednego z rosyjskich propagandzistów padło wezwanie do "walnięcia" w "hienę Europy" bombą atomową.

Czytaj też:
Polska wobec szantażu Putina. "Jesteśmy przygotowani na wszystkie możliwości"
Czytaj też:
Media: Rosjanie włamali się na skrzynkę mailową gen. Skrzypczaka
Czytaj też:
Incydenty w prorosyjskim regionie. Prezydent Mołdawii zwołuje pilne posiedzenie

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także