W opublikowanym w niedzielę na Facebooku filmie Kułeba powiedział, że podczas wizyty w Berlinie na początku tego tygodnia przeprowadził "bardzo racjonalną dyskusję z Niemcami na temat przystąpienia Ukrainy do UE”.
– Powiedziałem, że i tak się to stanie. Nieuniknione jest, że Ukraina prędzej czy później otrzyma status kandydata. Niemieckie elity mają wybór: albo poprowadzić ten proces i wpisać się w historię Europy albo pozwolić, by tak się stało, ale bez ich przywództwa – dodał.
Sankcje na rosyjskie surowce
Szef ukraińskiego MSZ omówił także temat embarga na rosyjską ropę, nad którym obecnie debatują państwa członkowskie UE. Jak dodał, podczas wizyty w stolicy Niemiec poruszono także kwestię embarga na rosyjski gaz.
Kuleba po spotkaniu z niemieckimi urzędnikami zaangażował się także w rozmowy z ministrami spraw zagranicznych grupy G7 i powiedział, że "z zadowoleniem przyjęli oni pomysł, że konieczne jest zamrożenie rosyjskich aktywów i przekazanie ich Ukrainie, aby pomóc w odbudowie naszego kraju. Mówimy tutaj o setkach miliardów euro".
– Ponadto G7 zadeklarowało gotowość do wzięcia udziału w odbudowie Ukrainy, odbudowie jej miast i infrastruktury. Prezydent Ukrainy ma pomysł na kraje, które przejmą kontrolę nad pewnymi regionami lub miastami dotkniętymi wojną, a nasi partnerzy z zadowoleniem przyjmują ten pomysł – dodał ukraiński minister.
Kuleba wezwał także do podjęcia działań w celu "usunięcia rosyjskiej blokady eksportu ukraińskich produktów rolno-przemysłowych na świat"
– W tej chwili rosyjska agresja prowadzi świat do głodu. Dlatego ważna jest również współpraca z krajami afrykańskimi. Chcemy, aby pomogły one w rozwiązaniu tego problemu – wskazał szef ukraińskiej dyplomacji.
Czytaj też:
Scholz rozmawiał z Putinem. Padły słowa o nazistachCzytaj też:
Kułeba: Ukraina chce mieć zarezerwowane miejsce w UECzytaj też:
"Nie zaakceptujemy tego". Kułeba: To będzie oznaczało, że Europa próbuje nas oszukać