W jednym z wątków piątkowej rozmowy na antenie Radia Wrocław Kukiz został zapytany, partia rządząca może liczyć na jego wsparcie w przyszłorocznej kampanii wyborczej.
Kukiz jeszcze raz oznajmił, że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w zakresie swojej ewentualnej przyszłości w czynnej polityce. – Proszę mi wierzyć, że nie podjąłem decyzji czy w ogóle będę startował w wyborach, czy będę się angażował w przyszłości politycznie, przynajmniej w tak bezpośredni sposób, więc nie mam pojęcia.
Kukiz: Zwiększyć wpływ obywateli na władzę
– Na moje wsparcie generalnie zawsze przed wyborami, po wyborach, w trakcie wyborów, może liczyć każdy podmiot, czy każda partia, instytucja, która propaguje, czy jest zdeterminowana, żeby zmienić sposób wybierania posłów, zmienić ordynację wyborczą i zmienić ustawę o referendach na takie, które powodowałaby większy wpływ bezpośredni obywateli na władzę. To naprawdę nie ma dla mnie znaczenia kto ma spółki Skarbu Państwa. Znaczenie mają sprawy ustrojowe – zaznaczył.
– Najbliżej mi jest do tych, którzy będą zdeterminowani, by takie postulaty, o których mówiłem wcześniej, by je zrealizować. I tyle. Światopoglądowo z całą pewnością jest mi najbliżej do opcji centroprawicowych, no a duża część Prawa i Sprawiedliwości taki światopogląd reprezentuje – powiedział.
Natomiast odróżniam sprawy światopoglądowe od pragmatyzmu, od ustaw, od czegoś ponad światopoglądowego, od ustroju państwa – dodał.
Czytaj też:
Kukiz o PO: Ta partia ma jedną intencję – objąć władzęCzytaj też:
Nowela ustawy o SN. Śmiszek: Nie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom KE