Kukiz kończy z polityką? Zaskakujący komentarz lidera Kukiz'15

Kukiz kończy z polityką? Zaskakujący komentarz lidera Kukiz'15

Dodano: 
Paweł Kukiz na sali obrad w Sejmie
Paweł Kukiz na sali obrad w Sejmie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Muszę się jeszcze bardzo mocno zastanowić, czy będę chciał dalej w tym cyrku uczestniczyć, czy nie – stwierdził Paweł Kukiz, pytany o przedterminowe wybory.

– Politycy w tej durnej ordynacji zajmują się "autolansem", na intencję przyspieszonych wyborów, ja na to nie mam czasu – mówił na antenie Polskiego Radia Paweł Kukiz.

W rozmowie z dziennikarką Trójki, lider Kukiz'15 przyznał, że nie wie, czy będzie kontynuować karierę polityczną. – Ja w ogóle nie wiem, czy w ogóle myślę o wyborach. Muszę się jeszcze bardzo mocno zastanowić, czy będę chciał dalej w tym cyrku uczestniczyć, czy nie – tłumaczył.

Kukiz o komisji ws. podsłuchów

Zapytany przez dziennikarkę, o obietnice wyborcze, które obiecał realizować wspólnie z Prawem i Sprawiedliwością, Kukiz stwierdził: "Część jest zrealizowanych, o części trzeba zapomnieć ze względu na sytuację geopolityczną".

Dopytywany o której postulaty chodzi, powiedział, że ma na myśli między innymi komisję śledczą ws. podsłuchów. – Jeśli pan Borys Budka z Włodzimierzem Czarzastym i Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem zażądają z mównicy powstanie komisji, to za nią zagłosuje – tłumaczył Kukiz.

– Ale nie będę na siebie brał odpowiedzialności i domagał się takiej komisji w czasie, kiedy rezultaty jej pracy to prezent dla ruskich wystawiony na tacy. Ale jeśli się uprą i wezmą odpowiedzialność to proszę bardzo – dodał polityk.

Przedterminowe wybory przed wakacjami?

Jak ustalił serwis Onet, możliwe, że w najbliższych miesiącach będą miały miejsce przedterminowe wybory parlamentarne.

O możliwości zwołania wcześniejszych wyborów – jak podaje portal – "zaczęli w kuluarach mówić nawet ci posłowie PiS, którzy są zazwyczaj dość dobrze poinformowani o planach politycznych Nowogrodzkiej".

Dziennikarz Onetu wskazuje też, że wypowiedzi wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego dotyczące kryzysu w Zjednoczonej Prawicy, wyrażają zdanie wielu polityków PiS, w tym w osób z kierownictwa partii. "Przekonanie w partii władzy o tym, że tak dalej nie da się dłużej rządzić oraz o tym, że formuła Zjednoczonej Prawicy się wyczerpała, jest wręcz powszechne we wszystkich pisowskich frakcjach" – czytamy.

Kolejny impulsem do rozważenia zakończenia współpracy z Solidarną Polską mają być wspomniane problemy z przyjęciem prezydenckiego projektu ws. Sadu Najwyższego oraz przegłosowaniem kandydatury Adama Glapińskiego na drugą kadencję w NBP.

Czytaj też:
Ziobro: Nerwowość pokazuje, że Terlecki ma tego świadomość
Czytaj też:
Głosowanie ws. Glapińskiego. Poseł PO: Będzie pełna dyscyplina

Źródło: Polskie Radio Program 3
Czytaj także