Kulesza: Na terytorium Polski powinny być amerykańskie głowice nuklearne

Kulesza: Na terytorium Polski powinny być amerykańskie głowice nuklearne

Dodano: 
Jakub Kulesza
Jakub Kulesza Źródło:PAP / Mateusz Marek
Poseł Konfederacji Jakub Kulesza uważa, że na terytorium naszego kraju powinny być amerykańskie głowice nuklearne, których moglibyśmy użyć.

Przedstawiciel Konfederacji był jednym z gości porannego programu w Polsat News. Jakub Kulesza zapytał o obecność amerykańskiej broni atomowej w Polsce.

Kulesza zasugerował, że broń taka nie tylko powinna być w Polsce, ale że powinniśmy jako kraj mieć możliwość jej użycia. – Na terytorium Polski powinny być amerykańskie głowice nuklearne z możliwością ich wykorzystania. To zagwarantuje Polsce bezpieczeństwo – powiedział parlamentarzysta Konfederacji. Zarzucił liderowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, ze deklarował z mównicy sejmowej, że Polska nie chce broni jądrowej, nawet w ramach NATO.

Kownacki: To nie czas i miejsce

Na pomysł Kuleszy odpowiedział były wiceszef MON Bartosz Kownacki. – Sama obecność tej broni byłaby pretekstem dla Putina, żeby rozpętać kolejny konflikt. Tego nikt w Polsce nie chce. To nie jest czas ani miejsce na nierozsądne i nieodpowiedzialne rozmowy – ocenił polityk PiS.

Z kolei Anna-Maria Żukowska z Lewicy stwierdziła: – Nie wiem, kto miałby mieć guzik do tego. Bo jeśli jakimś cudem do władzy doszedłby Janusz Korwin-Mikke, to byśmy wszyscy wylecieli w powietrze.

Broń atomowa dla Ukrainy?

Były szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski powiedział w Polsat News, że Zachód ma prawo dać Ukrainie głowice nuklearne, aby mogła obronić swoją niezależność. O to, czy warto uzbroić Ukraińców w głowice nuklearne Bogdan Rymanowski zapytał gości swojego programu.

– Ciężko w ogóle komentować tego rodzaju pomysły – powiedział Bartosz Kownacki. – Ukraina była swego czasu mocarstwem atomowym, ale w zamian za gwarancje suwerenności i niepodległości zrezygnowała z tej broni – dodał polityk PiS.

– Staram się szukać jakiegoś argumentu, że może wtedy Rosja powstrzymywałaby się przed graniem bronią atomową, ale to tak nie działa. To mogłoby w jeszcze większy sposób eskalować konflikt, który już dzisiaj jest bardzo poważny i jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa nie tylko Ukrainy, ale i Europy. Najlepiej takie pomysły przemilczeć – zakończył były wiceminister obrony narodowej.

Słowa Sikorskiego usiłował tłumaczyć Michał Kamiński (Koalicja Polska): –Radosław Sikorski słusznie powiedział, zdanie że Zachód mógłby dać Ukrainie broń jądrową, w kontekście opisu tego, co zrobił Zachód w memorandum budapesztańskim. Sikorski mówi tak: 'Ukraina zrezygnowała z broni jądrowej w zamian za gwarancje bezpieczeństwa dla swojej niepodległość od strony Zachodu. Więc teoretycznie Zachód mógłby dać Ukrainie broń jądrową, bo to by podziałało odstraszająco na Rosję'. Uznałbym to za pewną figurę retoryczną, absolutnie prawdziwą, ponieważ Radek Sikorski ma rację.

Czytaj też:
Pierwsze odcinki bariery na granicy z Białorusią zostały odebrane

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także