Bielan: Tusk odpowiada za politykę resetu z Rosją

Bielan: Tusk odpowiada za politykę resetu z Rosją

Dodano: 
Adam Bielan (Partia Republikańska)
Adam Bielan (Partia Republikańska) Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Europoseł i lider Partii Republikańskiej skrytykował Donalda Tuska za jego zbyt prorosyjską politykę w czasach rządów PO-PSL.

Adam Bielan był w środę gościem programu "Jedziemy" na antenie TVP Info. Polityk wypowiedział się na temat, jego zdaniem, zbyt prorosyjskiej polityki byłego premiera Donalda Tuska. Jak przewiduje europoseł, w przypadku zwycięstwa PO w przyszłorocznych wyborach, historia może się powtórzyć.

– Pamiętajmy, że Donald Tusk odpowiada za politykę resetu z Rosją. Prowadził tę politykę po dwóch wojnach czeczeńskich, które Putin wywołał, żeby dojść do władzy, prowadził tę politykę resetu po inwazji na Gruzję, resetu po tym, jak Putin zaczął bardzo szybki program zbrojeń armii rosyjskiej i to Tuskowi nie przeszkadzało w tym, żeby się z Putinem ściskać, żeby Rosję traktować jak normalny kraj, demokratyczny i prowadzić politykę zbliżenia z tym krajem – wskazał Bielan.

Jak ocenił polityk, "w przypadku Tuska nie można mówić o jakimś zaskoczeniu". Były premier, zdaniem Bielana, dąży do zmarginalizowania pozostałych partii opozycyjnych, a w perspektywie kolejnych wyborów - do objęcia władzy w kraju.

– Jaką politykę będzie jako premier, oby nigdy to się nie stało, prowadził wobec Rosji? Możemy się domyślać na podstawie tego, co robił w latach 2007-2014 – powiedział gość Michała Rachonia.

Wojna Rosji z NATO?

Od początku konfliktu na Ukrainie, świat zachodni obawia się, że może on przekształcić się w wojnę Rosji z NATO. Jak jednak wskazuje Bielan, Moskwa jest obecnie zbyt słaba, aby rozpocząć otwartą wojnę z Sojuszem.

– Od lat mówi się w ramach NATO, że są trzy główne metody ataku Rosjan na państwa NATO. Rosja nie jest dzisiaj gotowa militarnie, żeby zdecydować się na zwykłą, konwencjonalną wojnę z NATO, ale atakuje państwa NATO przez cyberataki, szantaż energetyczny, szczególnie w stosunku do tych państw, które wciąż odbierają węglowodory z Rosji i w sposób hybrydowy na granicach. Mieliśmy z tym do czynienia w ubiegłym roku na granicy polsko-białoruskiej – powiedział.

– Wszystkie trzy metody Putin zastosował wobec Polski w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy po to, żeby osłabić nasz kraj. Dziś doskonale wiemy dlaczego, dlatego że Polska jest kluczowym państwem w niesieniu pomocy Ukrainie. Gdyby polski rząd był zdestabilizowany, gdyby państwo było osłabione dziesiątkami tysięcy migrantów, którzy przekraczaliby granicę polsko-białoruską, gdyby w Polsce zabrakło prądu ze względu na to, że nie mielibyśmy przygotowanej infrastruktury w ciągu ostatnich kilku lat, żeby się uniezależnić od rosyjskiego gazu, to oczywiście Putinowi byłoby znacznie łatwiej pokonać Ukrainę, bo przez Polskę nie szłyby wszystkie transporty – dodał polityk.

Czytaj też:
Bielan ostro o Tusku: Jest internetowym trollem
Czytaj też:
Bielan: Gdyby sankcje wprowadzono przed 24 lutego, to być może Putin by się zawahał
Czytaj też:
Bielan: To ostatni moment, aby przyjąć pieniądze z KPO

Źródło: TVP Info
Czytaj także