Sędzia Dalkowska: Atak na Polskę nie ma uzasadnienia

Sędzia Dalkowska: Atak na Polskę nie ma uzasadnienia

Dodano: 
Anna Dalkowska, sędzia NSA i członek KRS
Anna Dalkowska, sędzia NSA i członek KRS Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Polska nie przekazała UE kompetencji do organizacji wymiaru sprawiedliwości – uważa Anna Dalkowska, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego wchodząca w skład Krajowej Rady Sądownictwa.

– Nie ma jednolitej normy, która określałaby model funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w krajach członkowskich Unii Europejskiej – powiedziała Dalkowska w TVP Info. Jak wskazała, takiej normy nie ma "zarówno w prawie unijnym jak również w prawie pierwotnym czy też wtórnym".

– Oznacza to, że każde państwo członkowskie w ramach wyłącznej kompetencji, która przysługuje temu państwu, ma prawo dowolnie ukształtować sposób funkcjonowania i organizację wymiaru sprawiedliwości – wyjaśniła.

Tłumaczyła, że są w UE kraje, gdzie ten model jest określony z udziałem rady sądownictwa, a w innych takiej rady w ogóle nie ma. – Jeden i drugi model przyjęty w granicach suwerennej tożsamości danego kraju funkcjonuje z powodzeniem i jeden i drugi spełnia standardy demokratycznego państwa prawa – dodała.

Dalkowska: Polska spełnia wszystkie standardy

Według niej "atak na Polskę nie ma uzasadnienia, ponieważ wszystkie standardy są przez Polskę spełnione". – Polska przystępując do Unii Europejskiej nie przekazała, podobnie jak inne państwa członkowskie, żadnych kompetencji do organizacji wymiaru sprawiedliwości organom UE – podkreśliła.

Tłumaczyła, że Konstytucja RP w artykule 187. mówi o tym, że w procesie powoływania kandydatów na urząd sędziego uczestniczy KRS. – Spór, którego jesteśmy w tej chwili świadkami, dotyczy w zasadzie dwóch modeli wybierania sędziów, którzy stanowią jedynie część składu KRS, który uległ zmianie w 2018 r. – powiedziała.

Przywołała w tym kontekście orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE, w którym "pojawił się przekaz, że sam udział czynnika politycznego w procesie powoływania sędziów sam w sobie nie stanowi jakiejkolwiek przesłanki, która mogłaby świadczyć o braku niezależności czy niezawisłości tych sędziów". – Mało tego, TSUE stwierdził, że tę przesłankę należy oceniać dopiero po powołaniu – dodała.

Czytaj też:
Nowe zalecenia KE dla Polski. Chodzi o stanowisko Ziobry

Źródło: TVP Info
Czytaj także