Szumowski o leczeniu Lisa. "Czy jest świętym czy grzesznikiem..."

Szumowski o leczeniu Lisa. "Czy jest świętym czy grzesznikiem..."

Dodano: 
Łukasz Szumowski
Łukasz Szumowski Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Były minister zdrowia, a obecnie dyrektor Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca prof. Łukasz Szumowski, odniósł się leczenia dziennikarza Tomasza Lisa.

Były redaktor naczelny "Newsweeka" Tomasz Lis od października miał kolejne poważne kłopoty zdrowotne. Jego stan dramatycznie pogorszył się krótko po tym, jak zdobył medal za ukończenie sześciu światowych maratonów. Po ostatnim biegu, który odbył się w połowie października w Chicago, dziennikarz trafił do szpitala. "Serdecznie dziękuję zespołowi Neurologii I Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, który poradził sobie z moim udarem i z profesjonalnym Zespołem Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca prof. Łukasza Szumowskiego Instytutu Kardiologii w Aninie, którzy odkryli przyczynę moich udarów" – napisał Tomasz Lis w sieci niedługo po hospitalizacji.

W tym tygodniu Lis wstawił na Twittera zdjęcie z prof. Łukaszem Szumowski. Były minister zdrowia w rządzie PiS kieruje obecnie I Kliniką Zaburzeń Rytmu Serca w Warszawie. "Nikt nie powinien być zdziwiony, że już przy pierwszej okazji doszło między nami do poważnego sporu. Poszło o to który z pianistów był najlepszym wykonawcą wariacji goldbergowskich Bacha" – tak dziennikarz opisał fotografię z lekarzem.

twitter

"Najważniejsze jest zaufanie"

Tabloid "Fakt" zapytał prof. Łukasza Szumowskiego, jak wspomina leczenie Tomasza Lisa. Były minister zdrowia w rządzie PiS przyznał, że zawód, jaki ma jego pacjent, nie miał dla niego żadnego znaczenia.

– Wszystkich pacjentów staramy się traktować z równą atencją i uwagą. To, kim pacjent jest poza murami szpitala, czy jest świętym, czy grzesznikiem, nie jest dla nas ważne. To, co człowiek robił poza szpitalem, nie może mieć dla nas znaczenia. Inaczej nie zaufałby nam i nie powierzył swojego życia i zdrowia. A w procesie leczenia to zaufanie jest najważniejsze. Dlatego naprawdę każdy pacjent jest taki sam i jednocześnie wyjątkowy, a przynajmniej staramy się, aby tak było – powiedział były szef MZ.

Czytaj też:
"Jestem do wzięcia". "Newsweek" zerwał współpracę z Hołdysem

Źródło: Twitter / "Fakt"
Czytaj także