Centroprawicowa mistyka?
  • Tomasz RowińskiAutor:Tomasz Rowiński

Centroprawicowa mistyka?

Dodano: 
Flaga Polski, zdjęcie ilustracyjne
Flaga Polski, zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Wojtek Jargiło
„Duchowa misja Polski” wydaje się ciekawym przykładem próby potraktowania polskiego losu na wzór losu starożytnego Izraela.
Można usłyszeć, jeśli się przyłoży ucho w odpowiednim miejscu, że jedną z najważniejszych duchowych książek dla środowiska rządzącego obozu centroprawicowego jest wydany przez Frondę w roku 2019 tom Wincentego Łaszewskiego „Duchowa misja Polski”. Trudno zweryfikować, jak szerokie jest rzeczywiste oddziaływanie tej książki, ponieważ mamy do czynienia z informacją powtarzaną raczej w kuluarach niż przed kamerami stacji telewizyjnych. Trzeba jednak powiedzieć, że od pierwszych stron tej książki czytelnik, choć pobieżnie zorientowany w metafizyce PiS, będzie wiedział, dlaczego jest to pozycja, która może służyć za religijne uzasadnienie nie tylko metanarracji politycznych obozu Jarosława Kaczyńskiego, lecz także pewnych konkretnych jego działań.

Podobne wrażenia czytelnik mógł mieć, gdy zasiadał do lektury tekstów Jarosława Marka Rymkiewicza chętnie sięgającego po obrazy wyobraźni romantycznej, która przecież ukształtowała ideowo nowoczesną Polskę. Mickiewiczowska wizja dwóch narodów – patriotów i zdrajców – na które podzielili się Polacy, była zupełnie bezpośrednio wykorzystywana w publicystyce politycznej. Szczególnie dawało się to zauważyć w latach 2010–2015, ale także nieco mniej intensywnie wcześniej i później. Słynny wiersz Rymkiewicza „Do Jarosława Kaczyńskiego” był zdecydowanie najsubtelniejszym politycznym użyciem mickiewiczowskiej „romantycznej teologii” do polskich rozgrywek, jednocześnie służył jako matryca metafizycznego, a nie tylko politycznego oddzielania „naszych” od „nie-naszych”. Dwie Polski – „ta o której wiedzieli prorocy / I ta którą w objęcia bierze car północy / Dwie Polski – jedna chce się podobać na świecie / I ta druga – ta którą wiozą na lawecie” – pisał Jarosław Marek Rymkiewicz. Jest w tych słowach coś więcej niż tylko zakreślenie granicy politycznej niezgody, są w tych słowach zdefiniowane esencjalizacja polskiego „dobra” i„zła”, światłości i ciemność, przyjaciół i wrogów.

Cały artykuł dostępny jest w 50/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także