Karwelis: Cud-sztafeta

Karwelis: Cud-sztafeta

Dodano: 
Koronawirus w Chinach. Zdjęcie ilustracyjne
Koronawirus w Chinach. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / JEROME FAVRE
Jerzy Karwelis | Wielkie dni nastały.

7 grudnia Chiny ogłosiły, że rezygnują z polityki zero-COVID, tydzień później, że wprowadzają zasadę niewykazywania w statystykach wyników pozytywnych testów wobec osób bezobjawowych. I nagle, tak jak wcześniej w Polsce, zbito termometr i niby-gorączka zniknęła. To oznacza kilka rzeczy.

Po pierwsze, koniec religii zero-COVID, której Pekin był Watykanem. Chodziło w niej o to, że walczymy z wirusem do końca jego albo kraju, który z nim walczy. W ramach religii miano wyeliminować wirusa do zera przypadków, a więc zaprzestano leczenia, tylko skupiono się na przerwaniu transmisji i izolowaniu ludności.

Cały felieton dostępny jest w 1/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także